Kolejne grupy zawodowe z dniem 1 stycznia 2015 r. zostaną objęte obowiązkiem zainstalowania kasy fiskalnej. Są wśród nich m.in. lekarze i lekarze-dentyści, prawnicy (z wyjątkiem notariuszy), doradcy podatkowi, a także warsztaty motoryzacyjne, zakłady kosmetyczne i fryzjerskie; zakłady gastronomiczne, zarówno stacjonarne jak i świadczące usługi cateringowe (z wyłączeniem usług na pokładach samolotów oraz w stołówkach szkolnych).
Minister finansów podpisał rozporządzenie w sprawie kas fiskalnych. Od 1 stycznia 2015 r. obowiązek rejestrowania sprzedaż za pomocą kasy fiskalnej bez względu na wysokość obrotu obejmie m.in. lekarzy, dentystów, prawników, fryzjerów, kosmetyczki, mechaników samochodowych czy osoby prowadzące stacje diagnostyczne. Wiceszef resortu Janusz Cichoń zaznaczył, że podatnicy będą mieli czas na dostosowanie się do zmian.
Resort finansów zapowiada zmiany w ustawach, mające na celu redukcję nadużyć w rozliczaniu podatku VAT. Jedna ze zmian zakłada, że od 2015 r. mechanizmem odwróconego obciążenia objęty będzie handel telefonami komórkowymi (w tym smartfonami), komputerami przenośnymi (takimi jak tablety, notebooki, laptopy etc.) oraz konsolami do gier wideo.
Mrożenie parametrów systemu podatkowego oznacza, że pracujący muszą realnie coraz więcej oddawać fiskusowi. Jak obliczają eksperci, zamrożenie parametrów podatkowych w 2015 r. da budżetowi 1,5 mld zł. Uwzględniając to, na zmianach w uldze na dzieci i waloryzacji emerytur skorzysta 6,9 mln gospodarstw, ale 5,5 mln straci.
Kiedy podatnik nie otrzyma zwrotu części kosztów zakupu pierwszej kasy fiskalnej? Zdaniem Ministerstwa Finansów, stanie się tak tylko wtedy, gdy nie poda do wiadomości urzędu skarbowego informacji na jaki rachunek zwrot ten ma być wykonany. Ponadto, jak zaznacza MF, urząd powinien być przez podatnika informowany na bieżąco, w sprawie wszelkich zmian dotyczących rachunków, którymi się posługuje.
Projekt budżetu na 2015 r. jest odpowiedzialny, stabilny, a zarazem prospołeczny - przekonywali w środę 8 października 2014 r. w Sejmie premier Ewa Kopacz i szef MF Mateusz Szczurek podczas pierwszego czytania projektu ustawy budżetowej na 2015 rok. Opozycja, poza TR, krytykowała jednak propozycję, dowodząc, że oznacza ona zadłużenie państwa i wzrost ubóstwa.