Pomimo, że zatrudnianie pracowników na umowy cywilne, a przede wszystkim umowę zlecenia, jest powszechnie krytykowane, wciąż jest to powszechne zjawisko dotyczące wielu zawodów. Co więcej, niektórzy pracownicy świadomie wybierają ten model zatrudnienia. Bez względu jednak na motywy stojące za wyborem umowy zlecenia, należy rozważyć, czy świadczenie w ten sposób pracy jest odpłatnym wykonywaniem usług, które podlega opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług. Konsekwencje podatkowe będą bowiem spoczywały na zleceniobiorcy.
Większość osób z góry zakłada, że najlepszym rodzajem zdobywania środków finansowych, jest praca w ramach umowy o pracę. Ma ona być rozwiązaniem trwalszym, wygodniejszym i bardziej korzystnym finansowo, niż umowa zlecenia, czy prowadzenie własnej działalności gospodarczej. Czy faktycznie tak jest? I dlaczego umowa o pracę, coraz mniej różni się od innych form współpracy?
Umowa zlecenia – podatki i składki ZUS. Większość osób pracujących zna prawa i przywileje wynikające z umowy o pracę i umowy zlecenia. Jednak często te dwie umowy są mylone, a podstawy ich funkcjonowania nie są znane. Również problematyczne w praktyce, okazuje się odróżnienie umowy zlecenia od umowy o dzieło. Należy tymczasem jasno wytyczyć granicę w rodzajach współpracy, ponieważ wpływają one bezpośrednio na obowiązki przedsiębiorstwa – zarówno w zakresie podatkowym jak i składkowym. Z pomocą przychodzi więc znajomość uregulowań prawnych, interpretacji podatkowo – prawnych, doktryny i orzecznictwa. Jak rozliczać podatki i składki ZUS od zleceń?
Umowa zlecenie jest rodzajem umowy cywilnoprawnej, która jest niezwykle popularną formą zatrudniania osób, a jej funkcjonowanie określa Kodeks cywilny. Często decydują się na nią jednostki chcące nawiązać współpracę z osobą, która nie prowadzi działalności gospodarczej. Wydatki związane z zawarciem tego typu umowy, takie jak wynagrodzenie, podatek dochodowy, składki ZUS, wskazane są najczęściej na rachunku wystawionym przez Zleceniobiorcę.
Przy zbiegu egzekucji komorniczej i administracyjnej, który nastąpi od 8 września 2016 r., pracodawca będzie przekazywał zajęte wynagrodzenie pracownicze na rzecz sądowego albo administracyjnego organu egzekucyjnego, który pierwszy dokonał zajęcia. Jeżeli nie będzie możliwe ustalenie tego pierwszeństwa, wpłata zajętego wynagrodzenia nastąpi na rzecz organu, który dokonał zajęcia na poczet należności w wyższej kwocie. Zatem o właściwości organu egzekucyjnego zobowiązanego do prowadzenia łącznej egzekucji, tak jak dotychczas, nie będzie decydował sąd, lecz wprost ustawa – Kodeks postępowania cywilnego.