Od początku 2014 roku coś dziwnego dzieje się wokół podatku od towarów i usług: podatnicy skarżą się na blokadę zwrotów (ponoć jednak dostają ci, których władza lubi), agresywnie działają służby specjalne, które dziś są najważniejszym kontrolerem tego podatku, a czynniki oficjalne za to twierdzą, że jest wyjątkowo dobrze, a dochody budżetowe „mają się znakomicie”.
Usługi świadczone przez park linowy polegające na umożliwieniu klientowi (indywidualnemu lub grupie) wstępu na poszczególne atrakcje, skorzystania z danych atrakcji, podlega opodatkowaniu 8% stawką VAT jako usługi związane z rozrywką i rekreacją. Nie ma żadnych podstaw do tak zawężającej interpretacji, zgodnie z która pojęcie „wstęp” należy rozumieć tylko jako wstęp, a nie korzystanie z urządzeń, które znajdują się w parku linowym, na siłowni czy też w klubach fitness.