Kto w trakcie roku przekroczy limit 1,2 mln euro, straci prawo do niższego opodatkowania. Koniec też z możliwością optymalizacji z zastosowaniem aportu. Mimo zabezpieczeń przed nadużywaniem 15-proc. stawki CIT (od 2019 roku będzie to 9%), niektórzy podatnicy znaleźli sposoby, jak je obejść. Odpowiedzią na to jest rządowy projekt, który jest w Sejmie. Uderza on jednak nie tylko w tych, którzy próbują celowo zaoszczędzić na podatku.
Wprowadzenie preferencyjnego opodatkowania 5% stawką podatkową dochodów uzyskiwanych przez podatnika z praw własności intelektualnej, których podatnik jest właścicielem, współwłaścicielem, użytkownikiem lub posiada prawa do korzystania z nich na podstawie umowy licencyjnej i, które są chronione na podstawie obowiązującego prawa krajowego lub międzynarodowego przez m.in. patent, dodatkowe prawo ochronne na wzór użytkowy czy prawo z rejestracji wzoru przemysłowego. Takie rozwiązanie przewiduje projekt zmian w podatkach dochodowych, który ma wejść w życie na początku 2019 r.
Znane są już limity (w złotych) przychodów, osiągnięcie których w 2018 roku nie pozwala skorzystać z opodatkowania przychodów z działalności gospodarczej w formie ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych w 2019 roku oraz limity dla rozliczeń kwartalnych ryczałtu. Limity te nieznacznie spadły w porównaniu do roku 2018. Główny limit przychodów wynosi 1.069.875,- zł, a limit do kwartalnego rozliczania ryczałtu 106.987,50 zł. Limit oddzielający stawkę 8,5% od stawki 12,5% przy opodatkowaniu przychodów z tzw. najmu prywatnego pozostaje bez zmian - wynosi nadal 100 tys. zł.
Znamy już limit przychodów pozwalający na uznanie podatnika za „małego” w podatku dochodowym od osób prawnych w 2019 r. Małym podatnikiem CIT będzie podmiot, u którego wartość sprzedaży, wraz z kwotą podatku VAT, nie przekroczy w 2018 r. kwoty 5 135 000 zł. Jednocześnie warto zwrócić uwagę, że ustawodawca przygotował projekt zmian w zakresie tego limitu, który miałby wejść w życie już na początku 2019 r.
Podatkową księgę przychodów i rozchodów (pkpir) może prowadzić w 2019 roku ten rozliczający się wg skali podatkowej PIT lub 19% podatkiem liniowym podatnik PIT (tj. osoby fizyczne, spółki cywilne osób fizycznych, spółki jawne osób fizycznych, spółki partnerskie – wykonujące działalność gospodarczą), który w 2018 r. uzyskał mniej niż 8.559.000,- zł (2.000.000,- euro x 4,2795 zł) przychodów netto ze sprzedaży towarów, produktów i operacji finansowych.
Trwają prace legislacyjne nad projektem zmian w podatkach dochodowych (m.in. w zakresie opodatkowania umów leasingu), które mają obowiązywać już od 2019 roku. Ministerstwo Finansów przekonuje o zgodności zaprojektowanych zmian z konstytucją opierając się na własnych ekspertyzach. Ale w opinii niektórych ekspertów spoza MF, przygotowane zapisy naruszają ustawę zasadniczą. Specjaliści jednoznacznie wskazują, że prawo nie może działać wstecz. I grzmią, że to zły ruch i odejście od dotychczasowej praktyki stanowienia przepisów. Według opinii resortu, sektor finansów publicznych zyska na tym ok. 100 milionów złotych, tylko w pierwszym roku obowiązywania regulacji, a większość drobnych i małych przedsiębiorców nie odczuje zmian. Z kolei eksperci ostrzegają, że jeżeli firmy zaczną dochodzić swoich roszczeń, to Skarb Państwa może na tym sporo stracić.
Podwyższone stawki VAT wprowadzono tylko na trzy lata, a obowiązują już siódmy rok. Zdaniem większości ekspertów, szanse na to, że zamiast 8 i 23 proc. wyniosą odpowiednio 7 i 22 proc. są mało realne. Jak twierdzą specjaliści, dla zwykłego Kowalskiego ma to i tak niewielkie znaczenie. Jeżeli rodzina z dwójką dzieci ponosi obecnie dodatkowo 30-50 zł miesięcznie, to wcale nie oznaczałoby, że te pieniądze trafią z powrotem do jej kieszeni. I chociaż jedni ekonomiści uważają, że wrócenie do sytuacji sprzed podwyżki może przyczynić się do wzrostu konkurencji i spadku cen, to inni oceniają, że różnicę i tak zatrzymaliby sprzedawcy. Natomiast komentatorzy są zgodni co do tego, że gdyby doszło do pogorszenia koniunktury, to raczej zwiększyłoby się opodatkowanie, niż obniżyło.
Projekt nowelizacji przepisów podatkowych, którego zapisy mają wejść w życie już od 2019 r., zakłada modyfikację zasad dotyczących pobierania podatku u źródła. Jednak, jak wyjaśnia ekspert Grant Thornton, zmian w zasadzie nie odczują wypłacający podatek w kwocie do 2 mln zł rocznie, gdyż będą mogli zaniechać poboru podatku u źródła, choć stare wątpliwości, kiedy pobierać podatek, nie znikną.