Generalną zasadą dotyczącą urlopów wypoczynkowych jest obowiązek wykorzystywania ich w naturze. Oznacza to, że pracownik powinien mieć szansę do rzeczywistego wypoczynku i nieświadczenia pracy. Prawo do urlopu obwarowane jest w Kodeksie pracy szeregiem przepisów gwarancyjnych, które mają sprawić, że pracownik wykorzysta urlop zgodnie z założeniem – na odpoczynek. Wyjątkiem od reguły wykorzystywania urlopu w naturze jest instytucja ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop. Jako wyjątek, powinna więc być stosowana jedynie w konkretnych przypadkach, wskazanych w Kodeksie pracy.
Możliwość łączenia urlopu rodzicielskiego z pracą w niepełnym wymiarze czasu aż do 64 tygodni, ojciec mógłby wykorzystać urlop ojcowski do ukończenia przez dziecko 24 miesięcy, jednolite zasady dla urlopów rodzicielskich i wychowawczych, jeśli chodzi o terminy składania wniosków o urlop, minimalną długość części urlopu i zasady powrotu do pracy - m.in. takie rozwiązania zakłada prezydencki projekt ustawy rodzinnej. Liczymy, że projekt w drugiej połowie lutego trafi do Sejmu - mówi PAP prezydencka minister Irena Wóycicka.
Od 1 stycznia 2016 roku zmienią się zasady odprowadzania składek od umów zlecenia. Obecnie, w przypadku, gdy ktoś jest zatrudniony na kilka umów zlecenia, składka odprowadzania jest wyłącznie od jednej, wybranej, umowy – najczęściej tej na niższą kwotę. Po zmianach pracodawcy będą mieli obowiązek odprowadzania składek ZUS od wszystkich umów do kwoty minimalnego wynagrodzenia – to zaś w przyszłym roku wyniesie 1750 zł brutto. I choć na pierwszy rzut oka wydawać się może, że jest to decyzja, której celem jest obrona praw zatrudnionych, tak naprawdę zmiany legislacyjne będą niekorzystne dla zleceniobiorców.
Nowelizacja ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, nad którą obecnie trwają prace w Sejmie, wprowadza przepis, by składki ZUS od umów zleceń był odprowadzane od wysokości minimalnego wynagrodzenia (1 680 zł brutto w 2014 r.). Składki będą potrącane albo od jednej umowy, albo od kilku umów, których łączna wartość jest równa minimalnemu wynagrodzeniu lub od niego wyższa.
Prawo do wynagrodzenia jest nie tylko prawem majątkowym, ale przede wszystkim prawem podmiotowym pracownika. Na płaszczyźnie prawa cywilnego uprawniony na ogół nie musi swojego prawa realizować samodzielnie, w jego imieniu mogą działać umocowane do tego osoby, zaś prawa majątkowe są co do zasady zbywalne. Prawo pracy, w przeciwieństwie do prawa cywilnego, nie zakłada jednak równorzędności podmiotów, a ma za zdanie chronić pracownika. W jaki sposób prawo chroni informacje płacowe?
Coraz chętniej pracodawcy proponują nam zamiast umowy o pracę umowę zlecenie. Zgadzamy się na to, głównie dlatego, że nie mamy innych możliwości zatrudnienia. Niestety zgodnie z treścią przepisów kodeksu cywilnego dotyczącej umowy zlecenia zleceniobiorcy nie przysługuje prawo do urlopu. Osoba, która pracuje w oparciu o taką formę umowy, jeśli chce wypocząć, musi liczyć się z tym, że nie zarobi przez ten czas pieniędzy.
Wyjścia prywatne w godzinach pracy jest czasem, za który nie przysługuje wynagrodzenie. Jednak często odpowiednia kwota nie jest potrącana, gdyż pracodawca przyjmuje, że zostanie to wyrównane przy odpracowaniu przez pracownika wyjścia prywatnego. Jeżeli planowane odpracowanie nie odbędzie się, może dojść do nadpłaty wynagrodzenia, którą w pewnych sytuacjach trudno będzie odzyskać.