Polski podatnik, który jest zobowiązany do rozliczenia WNT, zazwyczaj wykazuje podatek należny w rozliczeniu za okres, w którym została wystawiona faktura. W rozliczeniu za ten sam okres może odliczyć VAT naliczony, gdy zakupy są związane ze sprzedażą opodatkowaną. Problem pojawia się, gdy otrzymuje fakturę od zagranicznego kontrahenta z opóźnieniem. Po zmianach od 2017 r. takie opóźnienie w pewnych przypadkach będzie niosło ze sobą również konsekwencje finansowe.
Zmiany w ustawie o VAT, które wchodzą w życie 1 stycznia 2017 r., zapewnią organom podatkowym nowe uprawnienia, natomiast podatnikom przysporzą nowych obowiązków. – Przepisy zawarte w nowelizacji uderzą m.in. w budowlańców, którym grozić będzie sankcja w wysokości 30 lub nawet 100% VAT – zauważa Arkadiusz Łagowski, doradca podatkowy w Grant Thornton.
Przygotowując na rok 2017 r. nowelizację ustawy o VAT, która ma uszczelnić system poboru tego podatku (przynosząc budżetowi zyski rzędu 3,4 mld zł rocznie), zapomniano, że system ten należałoby nie tylko uszczelnić, ale także uprościć. W przeciwnym wypadku nawet najkorzystniejsze plany poprawy kondycji stanu finansów państwa mogą spalić na panewce.
Od rozliczenia za styczeń 2017 r. podatnicy VAT czynni, którzy prowadzą ewidencje VAT w formie elektronicznej, będą mieli obowiązek ich przesyłania w formacie JPK_VAT (art. 82 § 1b Ordynacji podatkowej). Obowiązek ten będzie dotyczył podatników, którzy posiadają status małego lub średniego przedsiębiorcy. Dotyczy to również podatników, którzy nie są przedsiębiorcami, np. JST. Status ten ustalamy na podstawie ustawy o swobodzie działalności gospodarczej.
Na koniec 2016 roku luka w VAT, czyli różnica między realnymi wpływami a możliwymi do osiągnięcia, może spaść do około 45 mld zł, czyli 2,5 proc. PKB - tak wynika z obliczeń PwC. W 2015 r. luka w VAT wyniosła 49 mld zł, czyli 2,8 proc. PKB.