Przejściowy ryczałt od dochodów to rozwiązanie Polskiego Ładu, które proponuje podatnikom - przedsiębiorcom, jak i nieprowadzącym działalności gospodarczej obywatelom, nowy podatek, który w założeniu ma stanowić nie tyle obciążenie, co formę abolicji uwalniającej od ewentualnej odpowiedzialności karnoskarbowej za nieujawnienie skarbówce i nierozliczenie swoich dochodów. Stawka tego podatku wynosi 8 proc. podstawy opodatkowania. Co składa się na tę podstawę i na czym polega przejściowy podatek dochodowy?
Nadzwyczajna w ostatnim czasie aktywność Rady Polityki Pieniężnej oraz związany z nią wzrost stóp procentowych z pewnością przyprawiają o ból głowy wielu podatników, którzy w związku z tym będą ponosili większe koszty finansowania dłużnego. Nie wszyscy mają jednak świadomość, że od 2019 roku w ustawie o CIT znajduje się regulacja, która umożliwia uzyskanie oszczędności podatkowej w kwocie nawet do 47,5 tys. zł w roku podatkowym, a wzrastające stopy procentowe pozwolą na szybsze dojście do tej granicy.
Certyfikacja produktu a podatek u źródła. Posiadanie różnego rodzaju certyfikatów potwierdzających jakość oferowanych produktów sprawia, że potencjalni klienci bardzie przychylnie patrzą na oferowane na rynku przez podatnika dobra. Nic więc dziwnego, że coraz więcej spółek zabiega o pozyskanie określonego certyfikatu. Jest to jednak poprzedzone najczęściej przeprowadzeniem przez niezależny podmiot procesu certyfikacji, w ramach którego badane jest spełnienie określonych norm przez dostarczany na rynek produkt. Z kolei finalne uzyskanie certyfikatu wiąże się zazwyczaj z ponoszeniem pewnych periodycznych opłat za korzystanie z niego. Warto zatem wiedzieć, że zarówno opłaty z tytułu usługi certyfikacji, jak i z tytułu samego korzystania z certyfikatu, co do zasady, nie są objęte opodatkowaniem podatkiem u źródła.
Tematyka limitowanych kosztów uzyskania przychodów z tytułu niektórych usług niematerialnych nabywanych od podmiotów powiązanych budzi wiele sporów podatników z organami podatkowymi. W wyroku z 16 marca 2021 r. Naczelny Sąd Administracyjny zakwestionował interpretację Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej, który usługi handlowe uznał za podobne do usług doradczych, badania rynku oraz reklamowych. W uzasadnieniu wyroku NSA trafnie stwierdził, że „(…) gdyby usługi doradcze odnosić do innych usług w taki sposób, jak czyni to Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej, to byłyby do nich podobne wszystkie profesjonalne usługi, których świadczenie opiera się na wiedzy i doświadczeniu.”. Co ważne, wyrok ten pozostanie aktualny nawet w przypadku uchylenia art. 15e ustawy o CIT, co zakłada projekt nowelizacji ustawy o CIT przygotowany w ramach Polskiego Ładu.
Deklaracja CIT-ST a praca zdalna. Pandemia wirusa COVID-19 wymusiła na pracodawcach zmiany organizacji pracy w zakładach pracy. Gdzie tylko było to możliwe, pracownicy zostali skierowani do wykonywania pracy w formie zdalnej (home office). Było to ogromne wyzwanie logistyczne, w których dotychczas praca była świadczona głównie stacjonarnie w siedzibie pracodawcy. Zmiana sposobu świadczenia pracy przez osoby zatrudnione wpłynęła na wiele kwestii z zakresu prawa pracy, między innymi wymusiła na rządzących zajęcie się tematem uregulowania pracy zdalnej. Przepisy w tym zakresie są obecnie konsultowane w ramach Rady Dialogu Społecznego. Praca zdalna stawia przed nami jednak o wiele więcej pytań. Jednym z problemów, jaki pojawia się w nawiązaniu do tego tematu, jest obowiązek składania deklaracji CIT-ST do urzędu skarbowego w przypadku, gdy pracodawca posiada zakłady (oddziały) na terenie innej jednostki samorządu niż siedziba przedsiębiorstwa. Czy w przypadku świadczenia pracy zdalnej przez pracowników również możemy mówić o obowiązku składania deklaracji CIT-ST przez podmioty, które przed pandemią nie były do tego zobowiązane?
Należyta staranność w podatku u źródła, nie powinna być już zaskoczeniem dla polskich płatników tego podatku. Pomimo konsekwentnego odraczania wejścia w życie nowych zasad jego poboru, począwszy od 1 stycznia 2019 r., obowiązek jej dochowania pojawia się zawsze wtedy, gdy płatnik chce zastosować inną stawkę podatku niż podstawowa (20%/10%/19%), czy skorzystać z preferencji, które dają zapisy odpowiedniej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania.