Niejednokrotnie podatnicy otrzymują faktury w różnych formach. Część z nich jest fakturami elektronicznymi, inne z kolei są fakturami tradycyjnymi, a więc doręczanymi w formie papierowej.
W takiej sytuacji podatnicy, obowiązani do przechowywania otrzymanych faktur, na ogół zachowują je w tej samej formie, w której je otrzymali. Jednakże czy uzyskanie faktury w określonej formie determinuje obowiązek jej przechowywania wyłącznie w tej postaci?
Faktura jest podstawowym dokumentem potwierdzającym dokonanie transakcji opodatkowanej podatkiem od towarów i usług (VAT). Posiadanie faktury, co do zasady, warunkuje możliwość odliczenia podatku naliczonego w niej zawartego i tym samym pozwala na realizację zasady neutralności VAT. Ministerstwo Finansów udzieliło obszernych wyjaśnień odnośnie wystawiania faktur, ich formy, elementów jakie faktury powinny zawierać, a także rodzajów faktur, terminów ich wystawienia oraz sposobu ich przechowywania.
W toku prowadzonej działalności gospodarczej można napotkać sytuację, w której przedsiębiorca otrzyma od dostawcy towarów lub usług fakturę, na której nie będzie określonej daty jej wystawienia, a zostanie określona jedynie data wykonania usługi/dostawy towarów. Czy w opisanej sytuacji przedsiębiorca otrzymujący taką fakturę, dokumentującą zakup, może uznać datę wykonania usługi lub dostawy towarów za datę wystawienia faktury?
Przedsiębiorcy, którzy są podatnikami VAT miewają wątpliwości odnośnie zasad odliczania VAT w przypadku nabywanych mediów (jak gaz, woda, energia elektryczna). Wątpliwości te dotyczą m.in. kwestii stosowanych przez dostawców mediów tzw. prognoz, które często różnią się od faktycznego zużycia, opóźnionego wystawienia faktury przez dostawcę. Kwestie te wyjaśnił (z upoważnienia Ministra Finansów) Filip Świtała, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów w odpowiedzi (z 24 października 2018 r.) na interpelację poselską.
Sejm uchwalił zmiany uproszczające prawo podatkowe. Nowe regulacje, które w większości wejdą w życie w 2019 r., wprowadzają szereg zmian w podatkach - możliwe będzie wliczania pracy małżonka w koszty, jednorazowe rozliczenie straty podatkowej do wysokości 5 mln zł, a także podwyższony zostanie próg sprzedaży, który uprawnia do uzyskania statusu "małego podatnika” - z 1,2 mln euro do 2 mln euro.
Kto w trakcie roku przekroczy limit 1,2 mln euro, straci prawo do niższego opodatkowania. Koniec też z możliwością optymalizacji z zastosowaniem aportu. Mimo zabezpieczeń przed nadużywaniem 15-proc. stawki CIT (od 2019 roku będzie to 9%), niektórzy podatnicy znaleźli sposoby, jak je obejść. Odpowiedzią na to jest rządowy projekt, który jest w Sejmie. Uderza on jednak nie tylko w tych, którzy próbują celowo zaoszczędzić na podatku.
Znamy już limit przychodów pozwalający na uznanie podatnika za „małego” w podatku dochodowym od osób prawnych w 2019 r. Małym podatnikiem CIT będzie podmiot, u którego wartość sprzedaży, wraz z kwotą podatku VAT, nie przekroczy w 2018 r. kwoty 5 135 000 zł. Jednocześnie warto zwrócić uwagę, że ustawodawca przygotował projekt zmian w zakresie tego limitu, który miałby wejść w życie już na początku 2019 r.
Firmy, które udzielają rabatów z tytułu wcześniejszej płatności, nie uciekną przed obowiązkową korektą faktur – wynika z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego. Sąd kasacyjny potwierdził stanowisko fiskusa, że w takiej sytuacji faktura musi zostać wystawiona na pełną kwotę sprzedaży, a po rabacie skorygowana in minus (wyrok NSA z 30 maja 2018 r., sygn. akt I FSK 325/16).