W poprzednim artykule z cyklu dotyczącego ekspansji firmy na rynki zagraniczne omawialiśmy aspekty związane z podjęciem decyzji o rozpoczęciu eksportu. Analiza dotychczasowej działalności, pytanie o pozycję na rynku krajowym, określenie mocnych i słabych stron firmy oraz opracowana strategia w sytuacjach kryzysowych pomogą nam ocenić, czy jesteśmy w stanie wywalczyć mocną pozycję zagranicą. Jeśli przeprowadzona analiza dała pozytywne wyniki i podjęliśmy decyzję o rozpoczęciu eksportu, następnym krokiem jest przygotowanie niezbędnych dokumentów. Do tego będzie potrzebna wiedza prawnicza oraz wsparcie instytucji, które pomogą przebrnąć nam przez pierwsze, najtrudniejsze miesiące działalności.
Firma dokonująca zakupu samochodu, który będzie wykorzystywany wyłącznie w celach gospodarczych musi prowadzić ewidencję przebiegu pojazdu, ustalić regulamin wewnętrzny zakazujący korzystania z pojazdu w celach prywatnych oraz złożyć w terminie VAT-26. Dopiero po dokonaniu tych czynności może odliczyć 100% VAT. W przypadku natomiast, gdy nie dotrzyma terminu złożenia informacji VAT-26, poda informacje niezgodne ze stanem rzeczywistym lub dokona odliczenia niezgodnego z przepisami, podlega stosownej karze na gruncie Kodeksu karnego skarbowego.
Podatnicy, którym grozi odpowiedzialność karna skarbowa, mogą się od niej uwolnić, składając tzw. czynny żal. Czynny żal to zawiadomienie właściwego organu o popełnieniu przestępstwa lub wykroczenia skarbowego. Złożony prawidłowo, uwalnia od kary za nie. Jeżeli zatem podatnik np. nie złoży w terminie deklaracji podatkowej, to przekazanie czynnego żalu do urzędu skarbowego uchroni go przed zapłatą kary finansowej.
Trybunał Konstytucyjny uznał, że pociągnięcie do odpowiedzialności za przestępstwo skarbowe, na podstawie art. 62 § 2 k.k.s., osoby fizycznej, wobec której, za ten sam czyn, tj. wystawienie nierzetelnej (fikcyjnej) faktury, zastosowano obowiązek zapłaty podatku na podstawie art. 108 ust. 1 ustawy o VAT, nie stanowi naruszenia zasady ne bis in idem, czyli zakazu podwójnego karania.
Węgiel i inne wyroby węglowe w praktyce opodatkowane są w Polsce akcyzą od 2 stycznia 2012 r., przy czym prawodawca dokonywał w tym zakresie różnych zmian. Na szczęście prowadziły one w kierunku zarówno uproszczenia systemu opodatkowania obrotu węglem, jak i zmniejszenia uciążliwości obowiązków nałożonych na uczestników tego obrotu. Mimo to właśnie te zmiany, paradoksalnie, stały się źródłem błędów, które mogą boleśnie (bo finansowo) dotknąć przedsiębiorców. Teraz pytania powracają ze względu na rozpoczynający się sezon grzewczy.
Zdaniem Ministerstwa Finansów właściwości oleju opałowego umożliwiają użycie go wprost do napędu pojazdów zamiast oleju napędowego. Podstawową przyczyną występowania nieprawidłowości polegających na wykorzystywaniu oleju opałowego niezgodnie z jego przeznaczeniem, jak zauważa MF, jest wysokie zróżnicowanie opodatkowania obu rodzajów paliw (olej napędowy - 1.458,52 zł/ 1000 l (akcyza i opłata paliwowa), olej opałowy - 232,00 zł/1000 l).
Zdaniem Związku Przedsiębiorców i Pracodawców budżet ponosi ogromne straty z tytułu agresywnej polityki fiskalnej Ministerstwa Finansów. Spadają przede wszystkim wpływy z akcyzy tytoniowej i alkoholowej, gwałtownie rozszerza się szara strefa. Dramatycznie wygląda też sytuacja w branży hazardowej – wprowadzona chybcikiem, nie notyfikowana w UE ustawa hazardowa, której część przepisów jest niezgodna z prawem UE, może kosztować polskiego podatnika aż 12,8 miliarda złotych w postaci spadku wpływów oraz konieczności wypłacenia odszkodowań dla poszkodowanych firm. Są już pierwsze wyroki sądów w tej sprawie.