Podwyższone stawki VAT wprowadzono tylko na trzy lata, a obowiązują już siódmy rok. Zdaniem większości ekspertów, szanse na to, że zamiast 8 i 23 proc. wyniosą odpowiednio 7 i 22 proc. są mało realne. Jak twierdzą specjaliści, dla zwykłego Kowalskiego ma to i tak niewielkie znaczenie. Jeżeli rodzina z dwójką dzieci ponosi obecnie dodatkowo 30-50 zł miesięcznie, to wcale nie oznaczałoby, że te pieniądze trafią z powrotem do jej kieszeni. I chociaż jedni ekonomiści uważają, że wrócenie do sytuacji sprzed podwyżki może przyczynić się do wzrostu konkurencji i spadku cen, to inni oceniają, że różnicę i tak zatrzymaliby sprzedawcy. Natomiast komentatorzy są zgodni co do tego, że gdyby doszło do pogorszenia koniunktury, to raczej zwiększyłoby się opodatkowanie, niż obniżyło.
Rządowym projektem ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz ustawy - Prawo o miarach, wprowadzającym kasy fiskalne online zajmie się komisja finansów. Podczas pierwszego czytania projektu w piątek 15 czerwca 2018 r. w Sejmie nikt nie złożył wniosku o odrzucenie projektu, choć niektórzy posłowie zgłaszali wątpliwości co do zaproponowanych rozwiązań. Ustawa ma wejść w życie 1 października 2018 r. Projekt zakłada wprowadzanie nowych kas stopniowo od 2019 r. - najpierw w branży paliwowej, gastronomicznej, krótkotrwałego zakwaterowania. Potem dochodziłyby kolejne branże, jak budowlana, mniejsze punkty usługowe, opieka medyczna, usługi prawnicze, dentystyczne.
Pierwszym możliwym terminem jest 1 stycznia 2019 r., jeśli oczywiście przez te pierwsze 6 miesięcy okaże się, że mechanizm podzielonej płatności (split payment) działa sprawnie. System obowiązkowy wprowadzimy najpierw w tych branżach, w których obecnie stosujemy odwrotne obciążenie - mówi Wojciech Śliż, dyrektor departamentu VAT w Ministerstwie Finansów, w rozmowie z DGP.
4 października 2017 r. Komisja Europejska przedstawiła plany największej od 25 lat, reformy unijnych przepisów dotyczących podatku VAT, która ma mieć miejsce w latach 2019-2022. Modernizacja unijnego VAT jest konieczna, bowiem straty w dochodach z VAT sięgają ponad 150 mld euro rocznie. Zdaniem KE ok. 50 mld euro strat pochodzi z transgranicznych oszustw i wyłudzeń związanych z VAT. Są to być może środki, które zasilają organizacje przestępcze i międzynarodowy terroryzm. KE przewiduje, że kwota tych oszustw mogłaby się zmniejszyć o 80 proc. dzięki proponowanym zmianom.
Ogłoszony przez Komisję Europejską projekt zmian sprawił, że w branży transportowej zawrzało. Pakiet Mobilności, bo o nim mowa, wprowadził wiele niepokoju wśród właścicieli firm oraz samych kierowców. Drżąc przed nieznanym, branża odpycha od siebie wizję modyfikacji zapisów ustawy, traktując je jako zło konieczne. Jednak dokładne analizy propozycji KE i porównanie ich z obecnym stanem prawnym pozwalają wyciągać wnioski zgoła odmienne od ogólnej katastroficznej wizji dla transportu międzynarodowego.