Wyrok TSUE w sprawie Paper Consult (C 101/16) z 19 października 2017 r., dotyczący prawa do odliczenia VAT od podatników „nieaktywnych”, tak jak się można było spodziewać uwzględnia opinię Rzecznika Generalnego. Rzecznik wypowiadając się czerwcu br. w sprawie pytań prejudycjalnych, wniesionych przez rumuński sąd wskazał bowiem, że dyrektywa 2006/112 stoi na przeszkodzie przepisom państw UE, które przewidują odmowę odliczenia z tego tylko powodu, że podatnik, od którego nabyto towary lub usługi, został uznany za „nieaktywnego". Powyższe potwierdził również TSUE w orzeczeniu z 19 października 2017 r.
Resort finansów przygotował rozporządzenie, które określa nowe wzory oświadczeń, deklaracji i informacji podatkowych w zakresie podatku dochodowego od osób fizycznych. Modyfikacji ulegną m.in. wzory formularzy PIT-4R, PIT-6, PIT-8C, PIT-11 oraz PIT-R. Nowe wzory będą miały zastosowanie do przychodów, dochodów (strat) uzyskanych (poniesionych) od dnia 1 stycznia 2018 r.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał 19 października 2017 r. wyrok, w którym uznał, że sprzeczne z dyrektywą w sprawie VAT są przepisy, które odmawiają podatnikowi prawa do odliczenia VAT tylko z tej przyczyny, że wystawca faktury został wykreślony z rejestru czynnych podatników VAT. Podatnik (nabywca) powinien mieć prawo przedstawić dowody świadczące o jego należytej staranności i dobrej wierze, a zwłaszcza świadczące o tym, że dostawca mimo wykreślenia z rejestru czynnych podatników VAT zapłacił podatek należny.
Zdarza się w wielu firmach, że samochody osobowe, które są wykorzystywane przez pracodawcę (podatnika VAT) w prowadzonej przez niego działalności gospodarczej, są dodatkowo, odpłatnie udostępniane pracownikom do ich celów prywatnych. Powstaje pytanie, czy ww. auta są wykorzystywane wyłącznie do działalności gospodarczej tego podmiotu, a tym samym będą korzystały z pełnego prawa do odliczenia podatku VAT?
Medialne informacje, że resort finansów chce ogłosić (po roku funkcjonowania!) konsultacje na temat treści wprowadzonej przed rokiem miesięcznej informacji na temat ewidencji prowadzonych dla potrzeb podatku od towarów i usług (JPK_VAT), zaskoczyły podatników. Zaczęli oni przecierać oczy: to po co wydatkowano dziesiątki milionów (może już setki?) na „ekspertów”, którzy podrzucili władzy ten bubel, aby trzeba było pytać się fachowców, czyli „zwykłe księgowe”, jak naprawić treść i jego kształt?