Rada Ministrów przyjęła 23 grudnia projekt budżetu państwa na 2020 rok bez deficytu - poinformował na konferencji premier Mateusz Morawiecki. Dochody i wydatki mają wynieść po 435,3 mld zł, czyli o ok. 5 mld więcej niż planowano we wrześniu. Centrum Informacyjne Rządu poinformowało, że deficyt sektora finansów publicznych w 2020 r. (według metodologii UE) na wynieść 1,2 proc. PKB, a gospodarka urosnąć - ujęciu realnym - o 3,7 proc. Prognozowana inflacja ma kształtować się na poziomie 2,5 proc., a wzrost przeciętnego rocznego funduszu wynagrodzeń w gospodarce narodowej oraz emerytur i rent (nominalnie o 6,3 proc.).
    
                            
    
        
        
    
    
        Pragnę wszystkich, którzy na co dzień sprzedają konsumentom olej rzepakowy ostrzec, że mogą już od lat posiadać zaległości podatkowe, o które mogą upomnieć się organy podatkowe. W jakim podatku? Odpowiadam: w akcyzie, gdyż w zależności od zamiaru przeznaczenia, olej ten może stać się wyrobem akcyzowym.
    
                        
            
                                                                                    
    
        
        
    
    
        Podniesienie akcyzy na piwo o 10 proc. niesie bardzo poważne konsekwencje dla branży piwowarskiej. – Wzrost cen będzie kilkukrotnie większy, niż szacuje Ministerstwo Finansów – ocenia Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny ZPPP – Browary Polskie. To może wpłynąć na spadek sprzedaży, a co za tym idzie – zmniejszenie produkcji i problemy osób zatrudnionych w branży piwowarskiej, handlu i rolnictwie. Pracodawcy RP zwracają też uwagę na sposób procedowania ustawy bez konsultacji społecznych. – To sygnał dla inwestorów zagranicznych, że otoczenie regulacyjne nie jest stabilne – przekonują.
    
                            
    
        
        
    
    
        Część zarządów firm akcyzowych, które uwikłały się niepotrzebnie w doradztwo czasami od kilku „andersenów”, musi co miesiąc składać kilka lub nawet kilkanaście tysięcy informacji MDR-3 - pisze profesor Witold Modzelewski. Zdaniem profesora Modzelewskiego jest to z reguły zbędne, gdyż najczęściej faktycznie owe porady nie są żadnym schematem podatkowym, ale dla celów biznesowych zostały tak sformułowane. A przecież składanie tych informacji (co odbywa się pod rygorem odpowiedzialności karnej za fałszywe oświadczenia) jest ryzykowne, bo każda korekta takiej informacji jest przyznawaniem się do popełnienia przestępstwa.