Rozpoczęcie prowadzenia działalności wiąże się z koniecznością podjęcia kilku kluczowych decyzji takich jak zakres świadczonych usług, rodzaj sprzedawanych towarów, forma prawna działalności i wielu innych zależnych od rodzaju biznesu i branży, w które będziemy działać. Dzisiaj odpowiemy na pytanie nurtujące wielu Polaków rozważających założenie firmy w Wielkiej Brytanii, a mianowicie kto może taką działalność zarejestrować i w jakiej formie. Jeżeli po tym artykule będziesz rozważał rejestrację firmy za granicą, warto skorzystać z fachowej wiedzy specjalistów naszej Kancelarii.
Opuszczenie Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię bez zawarcia jakiejkolwiek umowy kształtującej relacje ze Wspólnotą, (czyli tzw. "hard Brexit") wiązać się może z licznymi konsekwencjami podatkowymi także w Polsce. Przestaną obowiązywać swobody przepływu osób, towarów, kapitału i usług. Dlatego w aktualnej, dość niepewnej sytuacji, warto przeanalizować i zastanowić się nad możliwymi skutkami „twardego” Brexitu dla polskich podatników.
21 czerwca 2018 r. brytyjskie MSW przedstawiło szczegóły planowanego systemu rejestracji ponad 3,3 mln obywateli państw Unii Europejskiej - w tym około miliona Polaków - w celu zagwarantowania ich praw po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE. Zgodnie z 57-stronicowym dokumentem obywatele UE będą musieli wypełnić trzystopniowy wniosek, dostępny w 23 językach UE (m.in. po polsku), w którym potwierdzą swoją tożsamość, pobyt w Wielkiej Brytanii oraz fakt, że nie byli karani. Wniosek będzie można wypełnić na komputerze, telefonie lub tablecie, a w wyjątkowych sytuacjach - co jest jednak odradzane - także w wersji papierowej. Na podstawie przekazanych informacji system w czasie rzeczywistym przeprowadzi wstępną ocenę aplikacji i wskaże, czy osoba wypełniająca formularz ma prawo ubiegać się o uzyskanie statusu osoby osiedlonej (ang. settled status; jeśli ma powyżej pięciu lat rezydencji w Wielkiej Brytanii) lub tymczasowego statusu osoby osiedlonej (ang. pre-settled status; poniżej pięciu lat).
Przed nami jeszcze tylko 2,5 roku obecnej perspektywy finansowej UE 2014-2020, w ramach której znaczne środki przeznaczono na inwestycje w sferę innowacyjności w polskich przedsiębiorstwach. Warto po nie sięgnąć, ponieważ są formą bezzwrotnego wsparcia i z racji tego stanowią źródło atrakcyjnego kapitału na rozwój przedsiębiorstw. Po ten kapitał polskie firmy sięgały dotychczas dość chętnie. Według danych Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju na koniec 2017r. wsparcie ze środków unijnych otrzymało ponad 8 tys. przedsiębiorców m.in. na realizację ponad 1400 projektów B+R, wdrożenie ponad 800 innowacji produktowych oraz ponad 400 innowacji procesowych. Na projekty, mające na celu wzmocnienie konkurencyjności małych i średnich przedsiębiorstw, do końca lutego br. rozdano ponad 16 mld PLN.
Jednymi z najważniejszych danych, jakie gromadzi każda firma, są informacje osobowe jej pracowników. Ich ochrona konieczna jest nie tylko ze względu na przepisy prawa, ale również dlatego, że mogą stać się łakomym kąskiem dla cyberprzestępców, a tego typu ataki są coraz częstsze. Dotykają one nie tyle duże koncerny, co przede wszystkim małe i średnie przedsiębiorstwa, gdzie procedury przeciwdziałania tego typu zagrożeniom są niedopracowane lub wręcz nie istnieją. Nie powinniśmy zatem pytać „czy” ktoś zaatakuje naszą firmę, ale bardziej - „kiedy” to zrobi.
Ustawa o Rzeczniku Małych i Średnich Przedsiębiorców, która składa się na pakiet Konstytucji Biznesu, w dniu 26 stycznia została chwalona przez Sejm. Zgodnie z zapisami tej ustawy, powołany zostanie rzecznik małych i średnich przedsiębiorców, który będzie stał na straży praw mikro-, małych i średnich firm.