19 listopada 2020 r. Sejm uchwalił poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych - czyli tzw. tarczę branżową, która przewiduje rządową pomoc dla sektorów gospodarki (branż) najbardziej dotkniętych skutkami pandemii. Wsparcie ma przysługiwać firmom reprezentującym branże m.in. gastronomiczną, kulturalno-rozrywkową, dbającą o zdrowie fizyczne czy sprzedaży detalicznej.
Od 1 października 2020 r. producenci płynów do e-papierosów oraz podgrzewaczy tytoniu płacą akcyzę od swoich produktów. Ministerstwo Finansów ustaliło stawkę akcyzy na 0,55 zł za 1 ml płynu do e-papierosów oraz około 305,39 zł za kg tytoniu w przypadku podgrzewaczy. Wkłady z płynami do e-papierosów są produktami opodatkowanymi najniżej spośród wszystkich na rynku. Ich producentami są międzynarodowe koncerny tytoniowe. Producenci wkładów z płynami do e-papierosów płacą nawet 25-krotnie niższą akcyzę niż producenci papierosów i 5-krotnie niższą niż producenci podgrzewaczy tytoniu. Najwyższą akcyzę płacą producenci podgrzewaczy tytoniu (1,95 zł) oraz małe i średnie polskie firmy, produkujące płyny do e-papierosów do tzw. systemów otwartych (2,31 zł).
Ustawodawca, aby nie ograniczyć zupełnie możliwości przygotowywania się do wydarzeń sportowych, dopuścił działalność basenów, siłowni, klubów i centrów fitness, "które są przeznaczone dla osób uprawiających sport w ramach współzawodnictwa sportowego, zajęć sportowych lub wydarzeń sportowych" - poinformowało 4 listopada 2020 r. PAP Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii.
W czasie pandemii koronawirusa SARS-CoV-2, wywołującego chorobę COVID-19 praca zdalna i ułatwiające komunikację nowe technologie (w tym oczywiście wideorozmowy i wideospotkania) znacząco rozpowszechniły się w biznesie. Wksperci z firmy McKinsey szacują, że cyfryzacja w firmach przyspieszyła o trzy lata[1]. Osoby, które wcześniej nie miały do czynienia z nowymi technologiami, nagle zostały postawione przed koniecznością uczestniczenia w telekonferencjach i wideo rozmowach. To mogło wywołać u nich konsternacje, szczególnie gdy po raz pierwszy prowadzili wideo spotkanie w domowych warunkach. Należy również podkreślić, że niewielki odsetek pracowników posiadał w swoim mieszkaniu dedykowane miejsce do pracy, a co dopiero przestrzeń pod wideokonferencje. Na szczęście za nami już prowizoryczne biurka z deski do prasowania lub praca przez 8 godzin z sofy. Mądrzejsi o pierwsze doświadczenia – te dobre i te, które każdy chciałby usunąć z pamięci – proponujemy odświeżyć sobie etykietę wirtualnych spotkań, aby uniknąć „niewygodnych” sytuacji.
Jedynie co trzeci Polak wyjedzie w tym roku na urlop, a zdecydowana większość zamierza spędzić go w kraju. Wielu z nich musiało zrewidować swoje wakacyjne plany, które mieli na początku roku. Pandemia SARS-CoV-2 zmieniła nie tylko to, lecz także ilość czasu wolnego. Tarcza antykryzysowa 4.0 wpłynęła na sposób naliczania dni urlopowych, przy okazji dając pracodawcom nowe uprawnienia, m.in. możliwość wysłania pracownika na zaległy urlop nawet bez jego zgody i oddelegowania go do pracy zdalnej po powrocie z wakacji. Generalnie pracodawca nie ma jednak prawa żądać od pracownika podania destynacji wyjazdu.
Jeżeli przedsiębiorca ponosi wydatki, które wynikają z obowiązku w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy (prowadzenia działalności gospodarczej) albo wytycznych lub zaleceń organów (instytucji) kompetentnych w obszarze bezpieczeństwa sanitarnego, albo własnej decyzji i racjonalnego przeciwdziałania zagrożeniu epidemicznemu (epidemii), to takie wydatki stanowią koszt uzyskania przychodów w rozumieniu art. 15 ust. 1 ustawy o CIT i art. 22 ust. 1 ustawy o PIT, o ile zostały właściwie udokumentowane. Przykładami takich wydatków są m.in.: zakup maseczek ochronnych dla pracowników, przyłbic, sfinansowanie pracownikom testów na koronawirusa. To samo dotyczy wydatków poniesionych przez przedsiębiorcę na działania gospodarcze, które wskutek zagrożenia epidemicznego (epidemii) zostały zaniechane (odwołane, przerwane, zawieszone itp.), o ile w momencie ich poniesienia spełniały wymienione wyżej warunki zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów (np. w zakresie szkoleń lub kursów pracowniczych).