Rada Ministrów przyjęła 23 grudnia projekt budżetu państwa na 2020 rok bez deficytu - poinformował na konferencji premier Mateusz Morawiecki. Dochody i wydatki mają wynieść po 435,3 mld zł, czyli o ok. 5 mld więcej niż planowano we wrześniu. Centrum Informacyjne Rządu poinformowało, że deficyt sektora finansów publicznych w 2020 r. (według metodologii UE) na wynieść 1,2 proc. PKB, a gospodarka urosnąć - ujęciu realnym - o 3,7 proc. Prognozowana inflacja ma kształtować się na poziomie 2,5 proc., a wzrost przeciętnego rocznego funduszu wynagrodzeń w gospodarce narodowej oraz emerytur i rent (nominalnie o 6,3 proc.).
Przewidziana jest indeksacja stawki podatku akcyzowego na napoje alkoholowe, wyroby tytoniowe, susz tytoniowy oraz wyroby nowatorskie. Jak informuje resort finansów w Aktualizacji Programu Konwergencji (APK), zmiany w akcyzie na alkohol da w 2020 r. budżetowi 353 mln zł, na wyroby tytoniowe, susz tytoniowy i tzw. wyroby nowatorskie - 579 mln zł.
Siedem państw członkowskich UE (Belgia, Cypr, Węgry, Irlandia, Luksemburg, Malta i Holandia) wykazuje cechy raju podatkowego i ułatwia agresywne planowanie podatkowe. To jedno z ustaleń specjalnej komisji Parlamentu Europejskiego, ds. zajmującej się walką z unikaniem opodatkowania, które znalazło się w raporcie opublikowanym 27 lutego 2019 r. W raporcie tym znalazły się m.in. zalecenia powołania europejskiej policji finansowej oraz unijnego organu nadzoru ds. prania "brudnych" pieniędzy.
Nowa Ordynacja podatkowa, która zacznie obowiązywać w 2020 r., ma być krokiem milowym w kierunku stworzenia prostego, przejrzystego i przyjaznego systemu podatkowego. Zaproponowane regulacje w dużym stopniu ukierunkowane są na wzmocnienie mechanizmów ochronnych podatnika, poprawę relacji na linii podatnik – urzędnik oraz zwiększenie świadomości na temat obowiązków podatkowych. Czy ta szumnie zapowiadana reformy to rewolucja podatkowa, czy tylko pozorna zmiana?