Ogłoszony przez Komisję Europejską projekt zmian sprawił, że w branży transportowej zawrzało. Pakiet Mobilności, bo o nim mowa, wprowadził wiele niepokoju wśród właścicieli firm oraz samych kierowców. Drżąc przed nieznanym, branża odpycha od siebie wizję modyfikacji zapisów ustawy, traktując je jako zło konieczne. Jednak dokładne analizy propozycji KE i porównanie ich z obecnym stanem prawnym pozwalają wyciągać wnioski zgoła odmienne od ogólnej katastroficznej wizji dla transportu międzynarodowego.
W dniu 18 kwietnia weszła w życie ustawa z 9 marca 2017 r. o systemie monitorowania drogowego przewozu towarów (Dz.U. z 2017 r., poz. 708), zwana „pakietem przewozowym”. W ocenie twórców ma ona stanowić skuteczny mechanizm przeciwdziała procederowi, jakim jest wyłudzanie przez nieuczciwych podatników podatku VAT i akcyzy w przypadku obrotu tzw. towarami wrażliwymi (m.in. alkohol, paliwa, susz tytoniowy). Realizacja zamierzenia będzie możliwa za sprawą szeregu obowiązków nałożonych na podmioty uczestniczące w przewozie towarów – zarówno jako wysyłający, odbierający, jak również jako przewoźnicy.
Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością zasadniczo nie może nabywać własnych udziałów, np. poprzez zakup od swojego udziałowca. Zgodnie bowiem z art. 200 § 1 Kodeksu spółek handlowych, spółka nie może obejmować lub nabywać ani przyjmować w zastaw własnych udziałów. Ponadto, jak czytamy w dalszej części tej regulacji, zakaz ten dotyczy również obejmowania lub nabywania udziałów bądź przyjmowania ich w zastaw przez spółkę albo spółdzielnię zależną. Wyjątek stanowi nabycie w drodze egzekucji na zaspokojenie roszczeń spółki, których nie można zaspokoić z innego majątku wspólnika, nabycie w celu umorzenia udziałów oraz nabycie albo objęcie udziałów w innych przypadkach przewidzianych w ustawie.
Największe organizacje reprezentujące polski handel, tj. Polska Izby Handlu, Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji, członek Konfederacji Lewiatan, Forum Polskiego Handlu i Polska Rada Centrów Handlowych we wspólnym oświadczeniu ostrzegają, że ograniczenie handlu w niedziele będzie miało negatywny wpływ na gospodarkę i budżet państwa.