Obecny rząd wprowadza szereg reform mających na celu uszczelnienie systemu podatkowego oraz zwalczanie procederu oszustw podatkowych. Bez wątpienia jest to słuszna inicjatywa, jednak wątpliwości mogą budzić niektóre metody stosowane dla jej realizacji. Nie zawsze bowiem, „cel uświęca środki”, a dodatkowo ucierpieć mogą uczciwi przedsiębiorcy, bo jak to mówią: gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą. Najnowszym pomysłem fiskusa jest możliwość blokady kont firmowych w przypadku „podejrzanych” transakcji.
Od połowy 2018 roku mają zacząć obowiązywać przepisy, które pomogą upowszechnić płatności bezgotówkowe - zapowiada Ministerstwo Rozwoju. W związku ze zmianami sklepy, które mają kasy fiskalne, będą musiały udostępnić klientom możliwość płacenia przelewem, kartą, blikiem czy telefonem. W efekcie będą musiały być wyposażone w terminal płatniczy.
W ubiegłym roku, dokładanie 15 lipca 2016 r., zaczęły obowiązywać przepisy zmieniające ustawę o VAT, wprowadzające regulacje dotyczące stosowania prawa podatkowego, które ograniczyły możliwości ochrony majątku poprzez dokonywanie czynności legalnych, jednak opodatkowanych na atrakcyjnych zasadach. Realizacja nowych przepisów w praktyce budzi wiele wątpliwości.
Przepisy dotyczące obowiązku raportowania schematów podatkowych są już przyjęte w niektórych krajach, na przykład Wielka Brytania i Portugalia mają jak najdalej idące rozwiązania. My natomiast chcielibyśmy, żeby tajemnica zawodowa, która jest atrybutem i istotą zawodu doradcy podatkowego, ale także radcy prawnego i adwokata, została jednak zachowana – podkreśla prof. Jadwiga Glumińska-Pawlic, przewodnicząca Krajowej Rady Doradców Podatkowych.