W polskim sejmie zapanowała ostatnio moda na kwotę wolną od podatku, jakby jej podniesienie było panaceum na bolączki całego systemu podatkowego. Podwyższenia kwoty chce większość ugrupowań posługując się często przykładem Wielkiej Brytanii. Tymczasem wzór brytyjski jest póki co nieosiągalny i rzadko się przy tym wspomina, że każde znaczące podniesienie kwoty wolnej oznacza proporcjonalną podwyżkę innych podatków, chyba że rząd znajdzie nagle 21,5 mld zł. Mało tego, resort finansów chce wycisnąć to, co jeszcze w podatnikach zostało.
Wzrost kwoty wolnej od podatku do 8 tys. zł - jak chce prezydent elekt Andrzej Duda - to koszt ok. 21,5 mld zł. Mniej więcej tyle, ile roczne wpływy z CIT. Państwo nie zaoszczędzi takiej kwoty, nikt nie odważy się podnieść danin, a ściągalności podatków nie da się poprawić z dnia na dzień. Jednak pieniędzy na znaczącą podwyżkę kwoty wolnej w PIT starczyłoby, gdyby państwo zlikwidowało oszustwa w VAT. Poza tym znaczna część pieniędzy uzyskanych przez podatników wskutek podniesienia kwoty wolnej wróciłaby zapewne do budżetu państwa w postaci podatków obrotowych: VAT i akcyzy.
24 lutego 2015 r. została opublikowana nowelizacja ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy – Ordynacja podatkowa. Będzie ona obowiązywała od 1 stycznia 2016 r. Nowelizacja ma kluczowe znaczenie dla opodatkowania tzw. dochodów (przychodów) pochodzących ze źródeł nieujawnionych. Można uznać, że dzięki nowelizacji sytuacja osób, względem których będzie prowadzone postępowanie o nieujawnione dochody, zmieni się na ich korzyść. Nowe przepisy określiły termin graniczny do wydania decyzji ustalającej podatek, wprowadziły gwarancje w ramach postępowania dowodowego i określiły ciężar dowodu. Jednak to, jak w praktyce sprawdzą się nowe przepisy, okaże się dopiero, gdy urzędnicy zaczną je stosować.
Ministerstwo Finansów wprowadza nowe ulgi podatkowe o charakterze prorodzinnym. Przedsiębiorca, który utworzy zakładowy żłobek, przedszkole czy klub malucha, wydatek na ten cel będzie mógł zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów. Za koszt podatkowy zostaną uznane także dodatkowe świadczenia, wypłacone pracownikowi, których celem jest sfinansowanie pobytu dziecka w przedszkolu czy żłobku. Środki te będą też zwolnione z podatku. Nowe przepisy mają wejść w życie 1 stycznia 2016 r.
Kryzys, bezrobocie, a często po prostu rachunek ekonomiczny sprawia, że coraz częściej decydujemy się na założenie własnej działalności gospodarczej, myśląc o większych zarobkach, dywersyfikacji ryzyka oraz związanym z tym uniezależnieniem się od jednego źródła dochodów. Zakładając firmę trzeba mieć przede wszystkim wiedzę w zakresie obciążeń podatkowych i ubezpieczeniowych.
Do 21 stycznia 2013 r. mają czas na wybór opodatkowania w formie ryczałtu ewidencjonowanego (8,5% przychodów) podatnicy, którzy w 2012 roku uzyskiwali dochody z najmu prywatnego opodatkowane na zasadach ogólnych PIT. Te osoby, jeżeli chcą płacić w 2013 roku ryczałt od przychodów z najmu prywatnego (niezwiązanego z działalnością gospodarczą), muszą złożyć oświadczenie o wyborze ryczałtu do swojego urzędu skarbowego najpóźniej w tym dniu. Czasem jednak warto pozostać, przy opodatkowaniu dochodów z najmu wg skali podatkowej, uwzględniającej poniesione koszty.
Nie zawsze najkorzystniejszy jest ryczałt 8,5% przychodów. Czasem wynajmującemu bardziej opłaca się rozliczenie wg skali podatkowej. Dotyczy, to w szczególności tych wynajmujących, którzy ponoszą duże koszty związane z wynajmowanym lokalem. Warto też wiedzieć, że osoby wynajmujące stale kilka i więcej lokali powinny rozliczać się jak przedsiębiorcy, zwłaszcza jeżeli nie mają innych dochodów. Taka skala wynajmu, to już działalność gospodarcza.