Wchodząca w życie z dniem 1 marca br. ustawa o Krajowej Administracji Skarbowej zmieni na pewno strukturę organizacyjną skarbówki. Nie przewiduje jednak - jak zauważa dr Irena Ożóg, ekspert BCC ds. prawa podatkowego - nowych, specjalnych, dotąd nieprzysługujących fiskusowi uprawnień, zbiera natomiast w jednym akcie prawnym kompetencje urzędów skarbowych, celnych i urzędów kontroli skarbowej, pozostawiając przy tym procedury kontrolne bez zasadniczych zmian.
Wielka reforma administracji skarbowej już wkrótce stanie się faktem, z dniem 1 marca 2017 r. zacznie bowiem funkcjonować Krajowa Administracja Skarbowa. Struktura organów podatkowych ulegnie całkowitej zmianie, przez co zapewniony ma zostać skuteczniejszy pobór danin oraz mają powstać nowe, skuteczniejsze narzędzia do walki z nieuczciwymi podatnikami. Zasadnicza część zmian dotyczy więc reformy struktury administracji i dotychczasowych narzędzi, niemniej – jak podkreśla Marcin Książek z Grant Thornton – również podatnicy muszą być świadomi, że część zmian dotknie również ich samych.
Od 2017 r. rolnicy uzyskali większe możliwości sprzedaży produktów przetworzonych z własnej uprawy, hodowli lub chowu. Mogą bowiem sprzedawać konsumentom produkty, które jeszcze niedawno nie podlegały takiej formie zbytu (np. wędliny, sery, masło), w tym także produkty złożone, takie jak gołąbki, naleśniki czy ciasta. Przy czym nadal mogą płacić fiskusowi 2-proc. ryczałt. Co więcej, nie muszą w ogóle się rozliczać z podatku dochodowego do kwoty 20 tys. zł przychodów rocznie.
Termin „firmanctwo” wywodzi się od słowa „firmant”, czyli osoby firmującej działalność gospodarczą, którą w rzeczywistości prowadzi inna osoba. Konsekwencje realizacji tego rodzaju działalności, czyli posługiwania się cudzym nazwiskiem bądź nazwą, mogą okazać się poważne, ponieważ jest to przestępstwo skarbowe.
Przygotowując na rok 2017 r. nowelizację ustawy o VAT, która ma uszczelnić system poboru tego podatku (przynosząc budżetowi zyski rzędu 3,4 mld zł rocznie), zapomniano, że system ten należałoby nie tylko uszczelnić, ale także uprościć. W przeciwnym wypadku nawet najkorzystniejsze plany poprawy kondycji stanu finansów państwa mogą spalić na panewce.
Co do zasady koszty postępowania przed organami podatkowymi ponosi Skarb Państwa, województwo, powiat lub gmina. Jest to norma ogólna, wywodząca się z dyspozycji art. 264 Ordynacji podatkowej, niedotycząca wszystkich, możliwych wydatków. Koszty, w większości nie są też zwracane z urzędu, ale na wniosek uczestnika postępowania.
Marynarz, mający miejsce zamieszkania w Polsce, uzyskujący dochody z pracy najemnej na pokładzie statku morskiego eksploatowanego w transporcie międzynarodowym, którego dochód, zgodnie z umową o unikaniu podwójnego (upo) opodatkowania może być opodatkowany za granicą (ale faktycznie za granicą jest zwolniony z podatku) i do dochodu tego, zgodnie z upo ma zastosowanie metoda proporcjonalnego zaliczenia - jest uprawniony do rozliczenia się w Polsce i skorzystania z tzw. ulgi abolicyjnej, o której mowa w art. 27g ustawy o PIT. Tak uznał 31 października 2016 r. minister rozwoju i finansów w interpretacji ogólnej.
Prawo do ulgi w podatku przysługuje, jeśli pieniądze ze sprzedaży nieruchomości zostaną przeznaczone na spełnienie „własnych potrzeb mieszkaniowych” podatnika. Oznacza to sytuację, kiedy podatnik kupuje, buduje czy remontuje nieruchomość, której jest właścicielem. Nie skorzysta z ulgi, jeśli pieniądze są przeznaczone na zakup, remont czy budowę nieruchomości, która należy do kogoś innego – nawet bliskiego, mimo że podatnik w takiej nieruchomości będzie mieszkał.