Sądy mają nowy kłopot: co jest kosztem przy sprzedaży akcji lub udziałów, gdy po drodze był jeszcze aport i przekształcenie spółki. Co wyrok, to inny wniosek. Gdyby chodziło o zwykły zakup, a następnie sprzedaż akcji lub udziałów, nie byłoby problemu z ustaleniem kosztów. Ale podatnicy chcą po drodze wnosić je do innej spółki, potem tę przekształcać i dopiero na końcu decydować się na sprzedaż (bądź przymusowe umorzenie). Takie transakcje wymykają się spod regulacji o PIT i CIT – ustawodawca ich po prostu nie przewidział.
Katastrofalny stan podatku od towarów i usług jest już nieukrywanym faktem: dochody w sierpniu 2015 roku były rekordowo niskie, a wrzesień będzie jeszcze gorszy. Władza niechętnie potwierdza, że jak zwykle nie sprawdzają się jej prognozy, a dochody budżetu państwa z tego podatku za osiem miesięcy wyniosły około 80 mld zł, czyli mniej niż w zeszłym roku, a w kasie państwa zabraknie do końca roku około 16 mld zł.
Politycy opozycyjni zgodnie dziś mówią o potrzebie „uszczelnienia systemu podatkowego”, co ma dać duży, liczony w dziesiątkach miliardów złotych rocznie, wzrost dochodów budżetowych. Zapewne to pojęcie wejdzie już na stałe do języka politycznego, bo już nawet obecna władza „pracuje” nad uszczelnieniem tego systemu, o czym – nie bez pewnego zaskoczenia – niedawno dowiedzieliśmy się.