Zdaniem profesora Witolda Modzelewskiego to konieczne, bo zwykłe organy ścigania są za słabe na zlikwidowanie systemu wyłudzeń. Ów "system", mimo zmiany rządu, istnieje w dalszym ciągu i chwali się (publicznie!), że zablokuje uchwalenie nowej ustawy o podatku od towarów i usług (projekt PiS), który likwiduje wszystkie sukcesy lobbystyczne klienteli liberalnych polityków.
Jeżeli nabywane opcje walutowe zabezpieczały ryzyko kursowe związane z prowadzoną przez podatnika działalnością gospodarczą należy uznać, iż nabycie to służyło ,,zachowaniu i zabezpieczeniu źródła przychodów". W takiej sytuacji wydatki jakie podatnik poniósł w związku z zawarciem i rozliczeniem kontraktów, w tym koszty uzyskania i obsługi kredytów zaciągniętych celem spłaty zobowiązań wynikających z przedterminowego rozwiązania kontraktów, podlegają zaliczeniu do kosztów uzyskania przychodów. Natomiast w sytuacji, gdy nabycie to miało wyłącznie cel zarobkowy (spekulacyjny) wydatki takie nie stanowią kosztów uzyskania przychodów.
O koniecznych zmianach w polskich podatkach, o „bermudzkim” trójkącie urzędowo-lobbystyczno-eksperckim, a także o potrzebie przywrócenia rangi przepisu prawa i jego bezpośredniego stosowania rozmawiamy z Witoldem Modzelewskim - profesorem dr hab. Uniwersytetu Warszawskiego, członkiem Narodowej Rady Rozwoju, prezesem Instytutu Studiów Podatkowych, doradcą podatkowym nr 00001. Zdaniem profesora Modzelewskiego pogląd interpretacyjny władzy musi być wyjątkiem od zasady, że władza mówi do nas przepisem prawa. Władza musi nauczyć się szanować poglądy prawne obywateli, bo to oni przede wszystkim „stosują prawo podatkowe”.
Ostatni wyrok TSUE uznający nie wiadomo dlaczego, że gminne jednostki budżetowe jakoby nie są podatnikami podatku od towarów i usług, jest przysłowiowym gwoździem do trumny tego podatku. Dlaczego? Bo podstawowa teza tego wyroku, że tylko gminy i miasta (osoby prawne) są podatnikami VAT-u, a podległe im jednostki budżetowe już nie, wymyślił zagraniczny biznes doradczy, jakże hołubiony przez władze III RP.
Jesteśmy wyznaczeni przez starostę powiatu jako jednostka do usuwania pojazdów na zlecenie policji lub innych uprawnionych służb na parking strzeżony, na którym umieszczane są pojazdy usunięte z drogi publicznej do czasu uiszczenia opłaty za ich usunięcie i parkowanie w trybie art. 130a i 50a ustawy Prawo o ruchu drogowym. Często zdarzają się sytuacje, że pojazd nie jest odbierany przez właściciela, którego dane pozostają nieznane. Wtedy sprawa trafia do sądu, a ten orzeka o przepadku pojazdu na rzecz powiatu. W takiej sytuacji starostwo odbiera pojazd z parkingu (koniec świadczenia usługi przechowywania pojazdu). Wówczas wystawiamy faktury VAT dla powiatu (jako właściciela) za usługę przechowywania pojazdu, jak również za usunięcie pojazdu z drogi (usługa holowania), ponieważ nikt przez okres 6 miesięcy, a następnie przez okres 3 miesięcy faktycznie nie uiścił za nią opłaty. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w postępowaniu administracyjnym wydało postanowienie o przyznaniu nam zwrotu koniecznych wydatków związanych z wykonywaniem dozoru, zwrotu kosztów przechowywania pojazdu, oraz wynagrodzenie za usunięcie pojazdów z drogi. Czy z tytułu tych czynności powstanie obowiązek podatkowy w VAT? Jeśli tak, to w jakim momencie?
W ramach umowy o partnerstwie publiczno-prywatnym zawartej z gminą wybuduję budynek mieszkalny, a następnie będę zarządzać tą nieruchomością przez oznaczony czas, za co będę otrzymywać wynagrodzenie płatne co miesiąc, w ustalonym terminie, na podstawie wystawionej faktury. Czy powinienem rozpoznawać obowiązek podatkowy w VAT jak dla usługi ciągłej, tj. z upływem okresu rozliczeniowego, ustalonego w umowie?
Świadczymy usługi z branży komunalnej. Wygraliśmy przetarg na transport odpadów. Z umowy zawartej z gminą wynika, że za świadczone usługi przysługuje nam miesięczne wynagrodzenie ryczałtowe, płatne na podstawie wystawionej faktury. Podstawę wystawienia faktury stanowi miesięczny raport z wykonania usługi w danym miesiącu przekazany do gminy w terminie do 10. dnia miesiąca następującego po miesiącu, którego dotyczy raport i zatwierdzony przez gminę (która zastrzegła sobie prawo odmowy zatwierdzenia raportu oraz zgłoszenia uwag i zastrzeżeń do niego w terminie nie dłuższym niż 14 dni roboczych od dnia otrzymania raportu). Raport będący podstawą do wystawienia faktury zawiera ilości odebranych i przekazanych do utylizacji odpadów. Wynagrodzenie z tytułu wystawionej faktury płatne jest przez gminę w terminie 21 dni od dnia wystawienia faktury. Zdarza się, że gmina nie zgłasza żadnych uwag ani zastrzeżeń do raportu, a mimo to odmawia jego zatwierdzenia. Czy w takiej sytuacji powinniśmy wystawić fakturę za nasze usługi i rozpoznać obowiązek podatkowy?
Świadczymy usługi na zlecenie osób fizycznych oraz prawnych polegające na występowaniu w imieniu i na rzecz zleceniodawcy o odszkodowanie. Podpisujemy długoterminowe umowy zlecenia (reprezentowanie poszkodowanego może trwać nawet kilka lat). Za świadczone usługi pobieramy wynagrodzenie prowizyjne po rozliczeniu całej sprawy odszkodowawczej lub jej poszczególnych etapów. Występując w imieniu i na rzecz poszkodowanego przejmujemy na siebie ciężar załatwienia wszystkich spraw formalno-prawnych, jak i rozliczenia otrzymanego odszkodowania. Po otrzymaniu wyroku zasądzającego dla poszkodowanego stosowną kwotę odszkodowania i jej wpływie na nasze konto, potrącamy z niej koszty oraz należną nam prowizję, a następnie pozostałą należność przelewamy na konto klienta. Dopiero wówczas sprawę uznajemy za zamkniętą, a odszkodowanie za rozliczone. W tym momencie również uznajemy usługę za wykonaną dla celów VAT, dokumentując ją fakturą. Czy postępujemy prawidłowo?
Prowadzimy dystrybucję doładowań do telefonów komórkowych w postaci tzw. elektronicznych jednostek doładowania, tj. zaszyfrowanych plików elektronicznych zawierających kody doładowujące. Nabywamy je od operatorów sieci komórkowych lub pośredników. Są one następnie przesyłane w postaci zabezpieczonych plików elektronicznych do bazy danych elektronicznego systemu dystrybucji, a w momencie zgłoszenia zapotrzebowania są one przesyłane na konkretny terminal w punkcie sprzedaży podmiotu, z którym mamy podpisaną umowę, co umożliwia dalszą odsprzedaż tych jednostek w postaci wydruku. Zgodnie z umową, przeniesienie praw do elektronicznych jednostek doładowania następuje w momencie, w którym kontrahent pobiera te jednostki na zainstalowany w swojej placówce terminal i dokonuje ich sprzedaży finalnemu nabywcy. Jednocześnie ponosi on ryzyko gospodarcze związane z jednostkami pobranymi a niesprzedanymi. Czy przy takim modelu dystrybucji jednostek powinniśmy rozpoznawać obowiązek podatkowy na zasadach ogólnych, tj. z chwilą dokonania ich sprzedaży?