Minister Rozwoju i Finansów przygotował projekt ustawy o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej, której wejście w życie jest planowane na pierwszy kwartał 2018 r. Zdaniem wicepremiera Mateusza Morawieckiego ustawa ta zwiększa szanse na to, że polskie firmy będą budowane przez pokolenia, powiększając swą wartość i gospodarczy potencjał. Ustawa zawiera też zwolnienie z podatku od spadków nabycia firmy przez osoby, które będą ją prowadziły, niezależnie od pokrewieństwa.
Ogłoszony przez Komisję Europejską projekt zmian sprawił, że w branży transportowej zawrzało. Pakiet Mobilności, bo o nim mowa, wprowadził wiele niepokoju wśród właścicieli firm oraz samych kierowców. Drżąc przed nieznanym, branża odpycha od siebie wizję modyfikacji zapisów ustawy, traktując je jako zło konieczne. Jednak dokładne analizy propozycji KE i porównanie ich z obecnym stanem prawnym pozwalają wyciągać wnioski zgoła odmienne od ogólnej katastroficznej wizji dla transportu międzynarodowego.
Zagraniczny pracodawca, który deleguje do Polski pracowników, aby nie narazić się na kary, musi dopełnić wielu formalności. Nowe obowiązki, wprowadzone ustawą z czerwca 2016 r., wiążą się z dodatkowymi czynnościami, o których przedsiębiorcy często nie wiedzą.
Zapewnienie pracownikom noclegów w trasie, finansowanie opłat parkingowych, opłat za przejazd autostradą, a także posiłków spożywanych w czasie spotkania służbowego z klientem, leży wyłącznie w interesie pracodawcy (spółki), a nie pracowników, którzy swoje potrzeby mieszkaniowe zaspokajają w innym miejscu i w inny sposób oraz którzy - gdyby nie konieczność wywiązania się z obowiązków wynikających z umowy o pracę - nie mieliby powodu do ponoszenia takich kosztów.