W jaki sposób skutecznie promować firmę? Jedni uważają, że najlepszą metodą jest reklama w Internecie – jest stosunkowo tania i pozwala szybko dotrzeć do klientów. Inni powiedzą, że trzeba przede wszystkim zatroszczyć się o PR – buduje on wizerunek ekspercki i zaufanie klientów. Są też tacy, którzy cały czas wierzą w tradycyjne metody – wpisy w katalogach, ulotki czy ogłoszenia w prasie. I trzeba powiedzieć, że w zdecydowanej większości wypadków te metody są bardzo pomocne. Jednak warto zastanowić się nad inną promocją. Skuteczną i nienachalną. Chodzi o rekomendacje.
Przedsiębiorstwa, biura rachunkowe, urzędy czy spółdzielnie łączy wiele, ale na pewno to, że każdy z wymienionych podmiotów wystawia powtarzające się faktury. Sytuacja ta ma miejsce wszędzie tam, gdzie dokumenty wystawiane są nie na podstawie tego, co w danej chwili zostało sprzedane, a cyklicznie, w odniesieniu np. do świadczonych usług stałych.
Sąd Najwyższy w dniu 18 grudnia 2013 r. podjął uchwałę w składzie siedmiu sędziów (sygn. akt I KZP 19/13), w której stwierdził, że przedmiotem czynności przestępstwa określonego w art. 299 § 1 k.k. są wymienione w tym przepisie "środki płatnicze, instrumenty finansowe, papiery wartościowe, wartości dewizowe, prawa majątkowe lub inne mienie ruchome lub nieruchomości" pochodzące bezpośrednio lub pośrednio z popełnienia czynu zabronionego: sprawcą przestępstwa może być również sprawca czynu zabronionego, w tym oszustwa, z którego popełnieniem związana jest korzyść w postaci odliczenia lub zwrotu podatku od towarów i usług.
Jak potraktować duplikat faktury wystawiony w listopadzie, jeśli faktura pierwotna została wystawiona w czerwcu 2013 r. Nasz pracownik odebrał w czerwcu oryginał faktury, ale go zgubił. Faktura nie dotarła więc do działu księgowości, jednak wpłynęła do spółki, co zostało zaewidencjonowane. Czy duplikat należy zaewidencjonować w listopadzie, czy trzeba skorygować czerwiec?