W ubiegłym roku Państwowa Inspekcja Pracy (PIP) odnotowała opóźnienia w wypłacie wynagrodzeń pracownikom na łączną kwotę ponad 171 mln zł. Jak wskazują eksperci, sytuacja zatrudnionych, którzy nie otrzymują pensji, jest o tyle trudna, że często czują się bezradni wobec sytuacji, w jakiej się znaleźli.
Pracownik, który odbywa podróże służbowe krajowe i zagraniczne, obejmujące noclegi w hotelach, które w cenę za nocleg wliczają obligatoryjnie śniadanie, jest zobowiązany do odprowadzenia podatku dochodowego z tytułu otrzymywania takich śniadań. Wartość takiego śniadania pomniejsza wysokość diety przekazywanej pracownikowi przez pracodawcę na czas podróży służbowej, która jest wolna od podatku. Dzieje się tak także wtedy, gdy pracownik z przyczyn od siebie niezależnych, nie skorzystał faktycznie z hotelowych usług wyżywieniowych.
Spółka, delegując pracownika w zagraniczną podróż służbową, wypłaca zaliczkę w walucie obcej bądź w PLN. Przy księgowaniu kosztów tej podróży spółka stosuje średni kurs NBP z ostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień przedłożenia rozliczenia delegacji, natomiast do rozliczenia z pracownikiem – kurs średni NBP z dnia wypłaty zaliczki. Różnica między poniesionymi wydatkami jest rozliczana w PLN. Czy powstałe w ten sposób różnice kursowe są różnicami podatkowymi? Jeśli tak, to czy w pełnej wysokości? Czy ma znaczenie, że zaliczka w całości pokryła wydatki? Czy są różnicami podatkowymi tylko do wysokości zaliczki?
Od 2007 roku nie zmieniły się limity diet i należności z tytułu podróży służbowych wynikające z rozporządzeń Ministra Pracy i Polityki Społecznej. Jednak już wiadomo, że wreszcie od 1 marca 2013 roku nastąpi podwyższenie tych stawek. Dieta wzrasta do 30,- zł. Ryczałt na pokrycie kosztów dojazdu środkami komunikacji miejscowej wyniesie 6,- zł, a ryczałt za nocleg 45,- zł. Wyższe będą też diety zagraniczne i limity noclegowe w delegacjach zagranicznych. Ma to oczywiście swój istotny podatkowy wymiar.