Wielka Brytania 1 lutego 2020 r. opuści UE prawdopodobnie w sposób uporządkowany, na podstawie umowy z Unią Europejską o wystąpieniu. Ministerstwo Finansów przypomina, że w tym dniu rozpocznie się okres przejściowy obowiązujący do końca 2020 r., w którym Wielka Brytania będzie nadal uczestniczyć we wspólnym rynku i unii celnej. Oznacza to, że w okresie przejściowym zasady handlu, w tym regulacje celne, między Polską a Wielką Brytanią nie zmienią się.
Pomimo, że w dniu 14 listopada 2018 r. zakończone zostały prace nad tekstem umowy o wyjściu Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej z Unii Europejskiej, do dzisiaj umowa ta nie została przegłosowana przez brytyjski parlament. W związku z tym, bardzo realne jest tak zwane „bezumowne wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej” i to już pod koniec października tego roku. Skutkiem czego będzie, przede wszystkim, przywróceniem kontroli na granicy pomiędzy Unią Europejską a Zjednoczonym Królestwem. Z punktu widzenia polskiego przedsiębiorcy istotne jest by przygotować się na podatkowe skutki takiego wydarzenia.
Rozpoczęcie prowadzenia działalności wiąże się z koniecznością podjęcia kilku kluczowych decyzji takich jak zakres świadczonych usług, rodzaj sprzedawanych towarów, forma prawna działalności i wielu innych zależnych od rodzaju biznesu i branży, w które będziemy działać. Dzisiaj odpowiemy na pytanie nurtujące wielu Polaków rozważających założenie firmy w Wielkiej Brytanii, a mianowicie kto może taką działalność zarejestrować i w jakiej formie. Jeżeli po tym artykule będziesz rozważał rejestrację firmy za granicą, warto skorzystać z fachowej wiedzy specjalistów naszej Kancelarii.
Opuszczenie Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię bez zawarcia jakiejkolwiek umowy kształtującej relacje ze Wspólnotą, (czyli tzw. "hard Brexit") wiązać się może z licznymi konsekwencjami podatkowymi także w Polsce. Przestaną obowiązywać swobody przepływu osób, towarów, kapitału i usług. Dlatego w aktualnej, dość niepewnej sytuacji, warto przeanalizować i zastanowić się nad możliwymi skutkami „twardego” Brexitu dla polskich podatników.
21 czerwca 2018 r. brytyjskie MSW przedstawiło szczegóły planowanego systemu rejestracji ponad 3,3 mln obywateli państw Unii Europejskiej - w tym około miliona Polaków - w celu zagwarantowania ich praw po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE. Zgodnie z 57-stronicowym dokumentem obywatele UE będą musieli wypełnić trzystopniowy wniosek, dostępny w 23 językach UE (m.in. po polsku), w którym potwierdzą swoją tożsamość, pobyt w Wielkiej Brytanii oraz fakt, że nie byli karani. Wniosek będzie można wypełnić na komputerze, telefonie lub tablecie, a w wyjątkowych sytuacjach - co jest jednak odradzane - także w wersji papierowej. Na podstawie przekazanych informacji system w czasie rzeczywistym przeprowadzi wstępną ocenę aplikacji i wskaże, czy osoba wypełniająca formularz ma prawo ubiegać się o uzyskanie statusu osoby osiedlonej (ang. settled status; jeśli ma powyżej pięciu lat rezydencji w Wielkiej Brytanii) lub tymczasowego statusu osoby osiedlonej (ang. pre-settled status; poniżej pięciu lat).
Tych, którzy przed referendum chcieli Brexitu straszono, że ewentualne opuszczenie Wspólnoty pogrąży brytyjską gospodarkę i poskutkuje masowym odpływem firm. Dziś już oficjalnie wiadomo, że Wielka Brytania ma wyjść ze struktur UE do końca marca 2019 roku, a najwyżsi brytyjscy urzędnicy na każdym kroku podkreślają, że bezpieczeństwo przedsiębiorców to podstawowy priorytet dla rządu. Czy drugiej gospodarce Europy rzeczywiście grozi izolacja i koniec wspólnego rynku?