Klauzula obejścia prawa podatkowego, która obowiązuje od lipca ubiegłego roku, dotyczy zarówno wszystkich firm, jak i osób fizycznych, choć w założeniu wymierzona była w większe firmy unikające opodatkowania. Stanowi to duży kłopot dla firm z sektora małych i średnich przedsiębiorstw, ponieważ to głównie małe firmy mają problem z uzyskaniem od Krajowej Informacji Skarbowej interpretacji indywidualnych.
Minister Rozwoju i Finansów przygotował projekt nowelizacji ustaw o: PIT, CIT i ryczałcie od przychodów ewidencjonowanych, zgodnie z którym koszt podatkowy będzie powstawał w tym samym dniu, w którym obciąży on wynik finansowy firmy, zgodnie z przyjętymi zasadami rachunkowości. Zmiana ta (ma wejść w życie od 1 stycznia 2018 r.) nie będzie dotyczyć podatników, którzy rozliczają się na podstawie podatkowej księgi przychodów i rozchodów, a jedynie prowadzących tzw. pełną rachunkowość (księgi rachunkowe).
Wierzytelność będąca nadpłatą podatku, powstałą na gruncie przepisów Ordynacji podatkowej, może zostać zajęta w postępowaniu egzekucyjnym prowadzonym przez komornika sądowego lub administracyjny organ egzekucyjny. Jednak w pierwszej kolejności nadpłaty wraz z ich oprocentowaniem podlegają zaliczeniu z urzędu na poczet zaległości podatkowych wraz z odsetkami za zwłokę, odsetek za zwłokę od nieuregulowanych w terminie zaliczek, kosztów upomnienia oraz bieżących zobowiązań podatkowych. Dlatego organ podatkowy przed przekazaniem nadpłaty na realizację zajęcia wierzytelności zobowiązany jest do dokonania analizy, czy na podatniku ciążą zaległości i wymagalne zobowiązania podatkowe.
W ostatnich latach lat spółki osobowe stały się często wykorzystywaną formą prawną prowadzenia działalności biznesowej. Wspólnicy wnoszą do takich spółek wkłady pieniężne, wybrane aktywa – jak nieruchomości, czy też prowadzone przedsiębiorstwa. Niejednokrotnie dochodzi do wycofania ze spółki majątku w rozmiarach większych, niż generowane zyski, a tym samym dokonania częściowego zwrotu wkładu. To na pozór prosta operacja, lecz jej skutki podatkowe wciąż pozostają pewną niewiadomą – zauważa Grzegorz Szysz, doradca podatkowy w Grant Thornton.
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wydał interpretację indywidualną, w której uznał za prawidłowe stanowisko spółki, zgodnie z którym pomimo faktu, że obecnie występuje sytuacja, w której pożyczkodawca i pożyczkobiorca mają tego samego wspólnika, który posiada nie mniej niż po 25% udziałów w obu tych podmiotach, to okoliczność ta nie stanowi podstawy do zastosowania przepisu art. 16 ust. 1 pkt 60 bądź art. 16 ust. 1 pkt 61 ustawy o CIT. Dla zastosowania omawianych przepisów wymagane jest bowiem, by w dniu zawarcia umowy pożyczki występowały stosowne powiązania pomiędzy pożyczkobiorcą a pożyczkodawcą, co w niniejszej sprawie nie miało miejsca.