Możliwość otrzymania przez przedsiębiorców pożyczki na pokrycie bieżących kosztów prowadzenia działalności gospodarczej, w wysokości 5 000 zł, w związku z wystąpieniem epidemii koronawirusa została przewidziana już w pierwotnie uchwalonej wersji ,tzw. tarczy antykryzysowej. Jednak dopiero teraz, po upgrade’owaniu, tarczy słynniejszej od tarczy Achillesa, do wersji 2.0, pożyczka ta może trafić do najmniejszych przedsiębiorców.
Szacuje się, że z tarczy finansowej może skorzystać nawet 670 tys. polskich firm, które ucierpiały wskutek pandemii koronawirusa. Do mikrofirm, MŚP i dużych przedsiębiorstw trafi prawie 100 mld złotych – z czego nawet 60 mld zł to środki bezzwrotne. Za realizację programu, który jest częścią Tarczy Antykryzysowej, odpowiada Polski Fundusz Rozwoju.
Przedsiębiorcy, którzy utracili przychody wskutek epidemii koronawirusa SARS-CoV-2, wywołującego chorobę COVID-19, mogą uzyskać jednorazowe świadczenie (tzw. postojowe) w wysokości 2080 zł albo 1300 zł. Świadczenie postojowe (maksymalnie 2080 zł) przysługuje również osobom, które zawarły umowę cywilnoprawną, a umowa ta nie doszła do skutku lub nastąpiło ograniczenie jej realizacji wskutek epidemii. Pieniądze otrzymane w ramach świadczenia postojowego są zwolnione z podatku dochodowego i składek ubezpieczeniowych.
Rozpoczęcie oraz początki prowadzenia działalności gospodarczej zawsze wiąże się z nakładami finansowymi. Niestety, nie w każdym przypadku początkujący przedsiębiorca ma wystarczające zaplecze finansowe, które pozwoli mu na oczekiwany rozwój. Zewnętrzne finansowanie, w postaci kredytu bankowego również może okazać się niemożliwe do uzyskania, ze względu na brak wystarczającej historii kredytowej. To właśnie przyczyniło się do powstania inicjatywy JEREMIE wspierającej mikro, małe i średnie firmy.
Pomimo, że zatrudnianie pracowników na umowy cywilne, a przede wszystkim umowę zlecenia, jest powszechnie krytykowane, wciąż jest to powszechne zjawisko dotyczące wielu zawodów. Co więcej, niektórzy pracownicy świadomie wybierają ten model zatrudnienia. Bez względu jednak na motywy stojące za wyborem umowy zlecenia, należy rozważyć, czy świadczenie w ten sposób pracy jest odpłatnym wykonywaniem usług, które podlega opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług. Konsekwencje podatkowe będą bowiem spoczywały na zleceniobiorcy.