W dobie wszechobecnego Internetu i ogólnoświatowej tendencji do przenoszenia sprzedaży towarów i usług w świat wirtualny coraz bardziej zasadne staje się pytanie o miejsce rezydencji podatkowej w przypadku takiego przedsięwzięcia. Weźmy taki drop-shipping czyli w skrócie usługę pośrednictwa sprzedaży, której główna istota polega na tym, że pośrednik faktycznie nigdy nie jest w posiadaniu produktu, nie ma fizycznego kontaktu ani z producentem, ani odbiorcą, a sam transakcja odbywa się na odległość, automatycznie poprzez inteligentne platformy sprzedażowe w Internecie.
Ministerstwo Finansów informuje, że osoby, które zmieniły rezydencję dla celów podatkowych powinny poinformować o tym urząd skarbowy. Podatnicy, którzy mieszkają za granicą i są rezydentami innego państwa, a mimo to otrzymali informację o konieczności zapłaty polskiego podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) za 2018 r. powinni skontaktować się z właściwym urzędem skarbowym. Podatnik, który jest rezydentem w innym kraju nie musi płacić podatku w Polsce, a wystawione zeznanie podatkowe PIT-37 będzie unieważnione. Jeśli już podatek zapłacił, to wpłata zostanie zwrócona.
Siedem państw członkowskich UE (Belgia, Cypr, Węgry, Irlandia, Luksemburg, Malta i Holandia) wykazuje cechy raju podatkowego i ułatwia agresywne planowanie podatkowe. To jedno z ustaleń specjalnej komisji Parlamentu Europejskiego, ds. zajmującej się walką z unikaniem opodatkowania, które znalazło się w raporcie opublikowanym 27 lutego 2019 r. W raporcie tym znalazły się m.in. zalecenia powołania europejskiej policji finansowej oraz unijnego organu nadzoru ds. prania "brudnych" pieniędzy.
Na początku 2019 r. ma zacząć obowiązywać nowy podatek, tj. podatek od zysków hipotetycznych (nazywany też exit tax). Przedsiębiorcy, przenoszący swoje aktywa, siedzibę lub stały zakład za granicę i realizujący tam zyski kapitałowe, zapłacą z tego tytułu podatek. Podatnicy, którzy chcą zdążyć ze zmianą rezydencji podatkowej i uniknąć nowego podatku muszą pamiętać, że pozostało już niewiele czasu.
Polscy podatnicy podatków dochodowych (zarówno PIT jak i CIT) płacący swoim zagranicznym kontrahentom należności z tytułu m.in. korzystania z praw autorskich, znaków towarowych, czy z tytułu usług księgowych, prawnych, reklamowych i niektórych innych muszą (jako płatnicy) przy wypłacie pobierać ryczałtowy podatek dochodowy „u źródła”. Przy czym muszą to robić z uwzględnieniem często korzystniejszych dla podatników postanowień umów o unikaniu podwójnego opodatkowania (upo) zawartych przez Polskę z państwami, w których kontrahent ma swoją rezydencję podatkową. Jednak warunkiem skorzystania ze stawek (lub zwolnień) zawartych w danej umowie upo jest posiadanie ważnego certyfikatu rezydencji kontrahenta. Często podatnicy mają wątpliwości, czy dany certyfikat jest ważny.