Każde przedsiębiorstwo, prędzej czy później, musi zdecydować skąd wziąć kapitał na dalsze inwestycje. Dzieje się tak, ponieważ w pewnym momencie środki własne przestają być wystarczające, o ile oczywiście myśli się o rozwoju a nie o utrzymaniu osiągniętego etapu. Na decyzję o wyborze źródła finansowania wpływ ma nie tylko stopień rozwoju spółki i jej potrzeby kapitałowe, ale również to, jak bardzo właściciele gotowi są podzielić się władzą w firmie.
Jednym z podstawowych problemów, z którymi muszą mierzyć się dzisiejsi przedsiębiorcy, jest brak terminowości spłat należności przez partnerów biznesowych. Czasem jest to wynikiem nieszczęśliwego zbiegu okoliczności, który powoduje u kontrahenta przejściowe kłopoty. Czasem, niestety, bywa też tak, że partner biznesowy prowadzi takie działania celowo, traktując opóźnienie zapłaty jako formę bezkosztowego kredytowania. W każdym z tych przypadków warto skorzystać ze wsparcia firmy windykacyjnej – aby wypracować wspólnie rozwiązanie ułatwiające wyjście z trudnej sytuacji albo po prostu wyegzekwować swoje pieniądze.
Ponad 100 usprawnień dla firm, głównie mikro, małych i średnich, przewiduje pierwszy pakiet proprzedsiębiorczy, który przedstawił 9 czerwca 2016 r. wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki. Proponowane rozwiązania realizują zapowiedzianą w Planie na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju poprawę otoczenia prawnego funkcjonowania przedsiębiorstw. Propozycje zawarte w pakiecie przewidują m.in.: bardziej przyjazne relacje na linii państwo-obywatel (reforma procedur administracyjnych), mniej uciążliwe kontrole i ochronę przed zmianami interpretacji prawa, złagodzenie przepisów prawa pracy wobec małych przedsiębiorców, płynną sukcesję jednoosobowych firm, łatwiejsze odzyskiwanie długów (pakiet dla wierzyciela), ułatwienia w prowadzeniu działalności gospodarczej, poddanie szerokiej dyskusji koncepcji spółki dedykowanej start-upom, reformę Głównego Urzędu Miar.
Na drodze od pomysłu, do gotowego produktu lub usługi, etap wdrożenia jest jednym z najbardziej newralgicznych i istotnych. Pokazuje bowiem w jakim stopniu nasze założenia, obliczenia i plany przystają do realiów rynku. Nie powinno zatem dziwić, że dofinansowanie przeznaczone na realizację projektów dotyczących wdrożenia wyników prac badawczo-rozwojowych (B+R), można pozyskać nie z jednego, a z kilku źródeł.
Większość mikro i małych firm źle ocenia moduły do raportowania, udostępniane w ramach posiadanych systemów informatycznych. Do obsługi wymagają posiadania wiedzy specjalistycznej lub zatrudnienia analityka, są nieintuicyjne, drogie w zakupie oraz wdrożeniu, a nierzadko - obejmują zbyt wąski zakres danych. Z obserwacji rynku wynika, że to najczęstsze bariery, które powstrzymują firmy sektora MSP przed wdrożeniem zaawansowanych programów informatycznych do pobierania i przetwarzania w formie raportów informacji pochodzących z różnych źródeł.
W Polsce zarejestrowanych jest około 1,8 mln firm, z czego 99,8 proc. stanowią małe i średnie przedsiębiorstwa. Ten sektor tworzy ponad 6 mln miejsc pracy i wytwarza blisko połowę polskiego PKB. Jak wynika z raportu czasopisma „My Company Polska”, sektor napotyka liczne bariery rozwoju, z których największą są skomplikowane regulacje prawne. Na kolejnych miejscach znalazły się wysokie koszty pracy, podatki i biurokracja.