Kiedyś w prasie nazwano mnie kilkukrotnie „ojcem polskiego VAT-u”, w czym było sporo dziennikarskiej przesady, bo nad wprowadzeniem tego podatku (łącznie z akcyzą) w 1993 roku pracował zespół (wcale nie taki duży), którego liderami byli już nieżyjący dyrektorzy z ministerstwa finansów panowie: Adam Wesołowski i Stanisław Rurka. Cześć ich pamięci: nie zapominajmy tych nazwisk, bo zrobili oni wiele dobrego dla naszej Ojczyzny, wyprowadzając nas - dzięki tym podatkom - z katastrofy finansów publicznych odziedziczonej po „radykalnej transformacji ustrojowej” lat 1989-1992.
    
                            
    
        
        
    
    
        Przedsiębiorcy zobowiązani są do wystawiania faktur w dwóch egzemplarzach, z czego jeden otrzymuje nabywca towaru lub usługi, natomiast drugi zachowuje w swojej dokumentacji sprzedawca.  Obowiązujące obecnie przepisy nie wskazują, że faktury należy oznaczać jako “oryginał” i “kopia”. Zdarza się jednak, że sprzedawcy nadal stosują opis oryginał/kopia. Czy jest zatem możliwe odliczenie VAT z faktury, która ma oznaczenie „kopia”?
    
                            
    
        
        
    
    
        W przypadku gdy podatnik, który organizuje półkolonie dla dzieci, będzie spełniał wymagania przewidziane w ustawie o systemie oświaty oraz w rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej w sprawie wypoczynku dzieci i młodzieży, wówczas organizowane przez niego półkolonie, które zostaną zgłoszone kuratorowi oświaty i ich realizacja będzie podlegała nadzorowi i kontroli przez kuratorium, będą zwolnione od podatku VAT.
    
                            
    
        
        
    
    
        Jednolity Plik Kontrolny, który przedsiębiorcy (na początku ci najwięksi) muszą wdrożyć już od 1 lipca 2016 r., to kolejna już odsłona walki Ministerstwa Finansów o uszczelnienie polskiego systemu podatkowego. Zautomatyzuje wiele procesów związanych z kontrolą ksiąg podatkowych, oczyści rynek z firm stosujących nieuczciwe praktyki i - w założeniu - przyniesie fiskusowi wielomilionowe oszczędności. Niestety, dużym firmom na przygotowanie się do wymogów ustawodawcy, zostało bardzo mało czasu, a opieszałość - może drogo kosztować.
    
                            
    
        
        
    
    
        W przypadku, gdy nabywca otrzyma fakturę zawierającą błędy w elementach nazwy sprzedawcy lub nabywcy albo oznaczenia towaru lub usługi, może je skorygować notą korygującą. Należy jednak podkreślić, że wystawienie noty korygującej nie może prowadzić do zmiany podmiotu umowy sprzedaży. W przypadku, gdy błędne są wszystkie dane nabywcy wskazane na fakturze, nie jest dopuszczalne jej korygowanie w drodze noty korygującej. Jedynym sposobem naprawienia tego typu błędu jest wystawienie faktury korygującej przez sprzedawcę.