Sprawdzone przez Najwyższą Izbę Kontroli na przełomie 2014 i 2015 roku urzędy kontroli skarbowej oraz urzędy skarbowe nie przeprowadziły wystarczających działań, które skutecznie zapobiegłyby uchylaniu się od opodatkowania przez podmioty z udziałem kapitału zagranicznego, poprzez transferowanie dochodów poza polski system podatkowy. NIK zwraca uwagę, że w polskim systemie podatkowym wciąż nie ma klauzuli generalnej przeciwko unikaniu opodatkowania. Kontrolerzy odnotowali jednak, że klauzula ma znaleźć się w projekcie nowej ordynacji podatkowej, którą przygotowuje Komisja Kodyfikacyjna Ogólnego Prawa Podatkowego.
Kolejny miesiąc w pełni potwierdza, że nasze władze, w tym niestety również resort finansów, niewiele wiedzą o funkcjonującym w naszym kraju systemie podatkowym, nie umieją obiektywnie ocenić jego rzeczywistej efektywności, a chroniczny brak umiejętności prognozowania dochodów budżetowych potwierdza coroczna prognoza budżetowa: w tym roku również spadają wpływy z dwóch najważniejszych podatków: oficjalne dane za pięć miesięcy są bardzo złe: z VAT-u zabraknie 15 mld zł, a z akcyzy 5 mld zł w stosunku do prognozy.
W ustawie o VAT przewidziano szereg zwolnień z podatku VAT, w tym m.in. dla świadczenia usług medycznych. I tak, zgodnie z art. 43 ust. 1 pkt 18 tej ustawy, zwolnieniu podlegają usługi w zakresie opieki medycznej, służące profilaktyce, zachowaniu, ratowaniu, przywracaniu i poprawie zdrowia, oraz dostawę towarów i świadczenie usług ściśle z tymi usługami związane, o ile są wykonywane w ramach działalności leczniczej przez podmioty lecznicze. Na gruncie tak sformułowanego przepisu powstał jednak problem, czy zwolnienie to może być stosowane wyłącznie w odniesieniu do usług świadczonych przez krajowe podmioty lecznicze, czy także do usług medycznych importowanych z zagranicy.
Zbyt pośpiesznie wykreślono z ordynacji przepisy o odpowiedzialności odszkodowawczej za błąd organu podatkowego. Osoby, które nie są dobrze zorientowane w przepisach prawa, zwłaszcza cywilnego, mogą mieć duży problem z odzyskaniem pieniędzy - twierdzi Dorota Szubielska, radca prawny, partner w kancelarii Chadbourne & Parke.
Komisja Europejska wezwała polskie władze, by w ciągu miesiąca przekazały informacje dotyczące praktyk podatkowych. Jeżeli Polska tego nie uczyni, KE może skierować skargę do Trybunału Sprawiedliwości UE. Chodzi o informacje, których Komisja potrzebuje, by zbadać, czy stosowana przez państwa UE interpretacja prawa podatkowego w indywidualnych przypadkach, np. dotycząca poszczególnych firm, nie stanowi formy pomocy publicznej, naruszającej unijne zasady konkurencji.
Zgodnie z obowiązującą od kwietnia 2014 roku treścią art. 86a ust. 5 pkt 1 lit. a ustawy o VAT, aby móc dokonać pełnego odliczenia podatku naliczonego od wydatków związanych z pojazdami samochodowymi nie trzeba sporządzać ewidencji przebiegu pojazdu m. in. w przypadku, gdy pojazdy te są przez podatnika przeznaczane wyłącznie do dalszej odsprzedaży. Dotychczasowe interpretacje powyższego przepisu wyłączały z jego kręgu zastosowania tzw. samochody demonstracyjne, które, prócz przeznaczania do wskazanego wyżej celu, wykorzystywane są również przez przedsiębiorców do prezentowania klientom określonych modeli samochodów i odbywania jazd próbnych. Pogląd Fiskusa w tej kwestii zdawał się być ugruntowany, jednak nadzieję na powrót do korzystniejszego dla dealerów samochodowych pojmowania roli pojazdów demonstracyjnych w ich biznesach daje wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy z dnia 25 lutego 2015 roku.
Wbrew temu, co się mówi, mamy system przyjazny podatnikom i przychylne podejście państwa dla obywatela. Jednym z przykładów takiego "podejścia frontem" do podatnika, jest to, że kilka lat temu w Polsce sankcja za wykrycie nieprawidłowości w uiszczaniu VAT wynosiła 30 proc., a dziś w takim przypadku wystarczy zapłacić zaległość - mówi w wywiadzie minister finansów Mateusz Szczurek.
Ciąża, choroba albo inne wydarzenie, skutkujące faktycznym zawieszeniem działalności, zwalnia z obowiązku zakupu kasy fiskalnej. Kasę fiskalną muszą mieć ci, których sprzedaż na rzecz osób fizycznych przekroczyła 20 tys. zł lub prowadzą określonej rodzaje działalności – np. gabinet kosmetyczny albo warsztat samochodowy – bez względu na wysokość wpływów. Ale jeśli nie ma sprzedaży, nie ma obowiązku posiadania kasy.