Minister Finansów informuje, że wydawanie tzw. rachunków kelnerskich, które nie są paragonami, w miejsce paragonów fiskalnych, to praktyka niezgodna z przepisami i penalizowana. Natomiast dopuszczalne jest wydawanie przez hotel zbiorczego paragonu fiskalnego w momencie wymeldowywania się gościa, obejmującego wystawione wcześniej różne przed-rachunki czy „paragony kelnerskie”. Jednak podatnik (hotel) musi każdorazowo analizować, czy ma do czynienia z wieloma pojedynczymi usługami, z których każda ma właściwy dla siebie moment powstania obowiązku podatkowego oraz moment obowiązkowej fiskalizacji, czy też jest to jedna usługa, wykonana z momentem wymeldowania się klienta z hotelu.
26 lutego 2018 r. NSA wydał uchwałę (sygn. akt I FPS 5/17). Uchwałę ważną dla podatników, wobec których toczy się postępowanie egzekucyjne. Zgodnie z nią w przypadku przerwania biegu terminu przedawnienia na skutek zastosowania środka egzekucyjnego na podstawie ostatecznej decyzji określającej zobowiązanie podatkowe, która następnie została uchylona przez sąd, a sprawa przekazana do ponownego rozpoznania, skutek w postaci przerwania biegu terminu przedawnienia upada. W związku z tym dochodzi do sytuacji, w której nigdy de facto nie doszło do przerwania biegu terminu przedawnienia, a zatem zobowiązanie podatkowe przedawnia się na zasadach ogólnych (co do zasady 5 lat liczone od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku).
Z obserwacji zmian prawnych oraz przeprowadzanych przez polskiego ustawodawcę reform można wnioskować, że jednym z obecnych priorytetów jest ochrona oraz wsparcie najsłabszych obywateli. Widać to między innymi, po zróżnicowaniu zobowiązań podatkowych wobec różnych grup dochodowych, wsparciu w postaci ulg oraz zwolnień dla najuboższych i w innych programach pomocowych. Z drugiej strony, poszukiwane są nowe źródła dochodów budżetowych, by wystarczyło środków finansowych na dopięcie budżetu. Nic więc dziwnego, że kolejną gałęzią, w której wprowadzane są reformy, jest rynek stosunków pracy.
Jak wynika z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 21 listopada 2017 r. (sygn. akt III SA/Wa 3725/16), dla zastosowania 0% stawki podatku przy wewnątrzwspólnotowej dostawie towarów (WDT) wystarczające jest, by podatnik posiadał jedynie niektóre dowody, o których jest mowa w art. 42 ust. 3 ustawy o VAT. Dowody te powinny być uzupełnione dokumentami wskazanymi w art. 42 ust. 11 ustawy o VAT lub innymi, o ile potwierdzają fakt wywiezienia i dostarczenia towarów do nabywcy, znajdującego się na terytorium innego państwa członkowskiego.
Jak wynika z przepisów ustawy o PIT, nie jest objęte niezwiązane z wykonywaniem działalności gospodarczej zbycie ruchomości, jeśli od czasu jej nabycia upłynęło 6 miesięcy. W przypadku nieruchomości lub ich części oraz udziału w nieruchomości okres ten wynosi 5 lat od zakończenia roku kalendarzowego, w którym nastąpiło ich nabycie. Skąd więc żądanie 19% podatku, jeżeli małżeństwo nabyło nieruchomość nie 5, a 9 lat przed sprzedażą? Trwający 3,5 roku spór podatnika z fiskusem zakończył się przed Naczelnym Sądem Administracyjnym.
Dochowanie należytej staranności przez nabywców towarów w transakcjach krajowych to temat, który od dawna budzi wiele wątpliwości. Firmy obawiają się, że błąd może je wiele kosztować, w przypadku gdy organy udowodnią, że podatnik wiedział lub powinien był wiedzieć przy dochowaniu należytej staranności, że przez nabycie towaru weźmie udział w transakcji związanej z oszustwem w podatku VAT. W takiej sytuacji mogą mu one odmówić prawa do odliczenia podatku VAT.
Trybunał Sprawiedliwości UE odpowie na pytanie prejudycjalne NSA, czy obecny zakaz odliczania VAT od usług gastronomicznych i noclegowych nie narusza regulacji unijnych. Jeśli uzna, że zakaz jest dopuszczalny, to sytuacja przedsiębiorców z branży hotelarskiej i gastronomicznej nie tylko się nie poprawi, ale wręcz pogorszy. Opłacalne przestanie być wydawanie bonów na noclegi bądź wyżywienie – alarmuje jedna z organizacji branżowych w petycji do Ministerstwa Finansów. Apeluje, aby resort finansów nie czekał na werdykt unijnego trybunału i już dzisiaj przemyślał zmiany przepisów.
W związku z tym, że wynagrodzenie stanowiące opłatę za udzielenie gwarancji nie wiąże się z przekazaniem spółce żadnych środków finansowych, z których mogłaby ona korzystać, koszty te, jako niezwiązane z uzyskaniem lub korzystaniem z finansowania dłużnego, nie będą stanowiły dla podatnika kosztów finansowania dłużnego.