Spółka ma obowiązek przechowywać księgi i dokumenty podatkowe za lata podatkowe, w których wykazała stratę, do czasu przedawnienia zobowiązania podatkowego, tj. przez okres 5 lat, licząc od końca tego roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku za rok, w którym po raz ostatni została odliczona strata. Do tego czasu zobowiązana jest do przechowywania ksiąg podatkowych i dokumentów za lata, w których odliczana strata wystąpiła, jak również za lata, za które stratę odliczała.
Z perspektywy interesów Skarbu Państwa, za najbardziej szkodliwy rodzaj oszustw podatkowych uznać należy wyłudzenia zwrotów podatku od towarów i usług. O ile bowiem np. zatajenie przed fiskusem osiągniętego w danym okresie rozliczeniowym dochodu wiąże się jedynie z uszczupleniem dochodów budżetowych państwa, podkreślić należy, iż wyłudzenie podatku VAT dodatkowo te dochody zmniejsza. Nie dość bowiem, że oszust podatkowy nie uiszcza należnej daniny, to jeszcze uzyskuje od Skarbu Państwa środki, które mu się faktycznie nie należą. Korzyści związane z tego typu działalnością przestępczą znajdują więc swoje źródła w budżecie państwa, a każda kwota wyłudzona przez oszustów wiąże się ze zmniejszeniem środków przekazywanych przez państwo na inne, społecznie istotne cele. Na oszustach vatowskich tracimy więc wszyscy.
Minister Finansów po wyroku TSUE rozstrzygającym, że to gminy a nie ich jednostki budżetowe są podatnikami VAT, deklaruje, że dostosowanie rozliczeń VAT gmin do tezy wyroku nastąpi „w przód". Samorządy mogą jednak, zgodnie z wyrokiem TSUE, podjąć decyzję o dokonaniu korekt rozliczeń (uwzględniając model „scentralizowany" - czyli, że to gmina rozlicza VAT jako podatnik) nieobjętych przedawnieniem. Ministerstwo wyjaśnia jednocześnie, że aby zachować zasadę neutralności VAT – korekty muszą zostać sporządzone w odniesieniu do całego poprzedniego 5 letniego okresu nieobjętego przedawnieniem. Nie będzie możliwe sporządzanie korekt wybiórczych, tj. tylko za wybrane przez samorządy okresy rozliczeniowe.
Agent ubezpieczeniowy nie może rozliczyć w kosztach swojej działalności karnetu na basen, na którym, jak twierdzi, będzie podpisywał umowy ubezpieczenia z nowymi klientami. Taka jest decyzja fiskusa, który uznał, że wizyty na basenie nie są konieczne, aby prowadzić sprzedaż polis.
Wydaje się, że o amortyzacji napisano już wszystko, bo przecież pojęcie amortyzacji znamy „od zawsze”. Nic bardziej mylnego. Prawda jest bowiem taka, że analizujący amortyzację często nie wiedzą, jak ona powstaje, a liczący amortyzację często nie rozumieją fascynacji nią analityków. Jeśli dodamy do tego, że obecnie amortyzacja jeszcze bardziej jest narażona na działanie tzw. rachunkowości kreatywnej – jej obraz i analizy nie są tak jednoznaczne. Dlaczego tak się dzieje?
Ostatni wyrok TSUE uznający nie wiadomo dlaczego, że gminne jednostki budżetowe jakoby nie są podatnikami podatku od towarów i usług, jest przysłowiowym gwoździem do trumny tego podatku. Dlaczego? Bo podstawowa teza tego wyroku, że tylko gminy i miasta (osoby prawne) są podatnikami VAT-u, a podległe im jednostki budżetowe już nie, wymyślił zagraniczny biznes doradczy, jakże hołubiony przez władze III RP.
Jak informuje Ministerstwo Finansów, na terytorium kraju zaobserwowano nasilenie zjawiska oszustw w obrocie paliwami. Do resortu finansów docierają niepokojące sygnały, że nabywcami paliwa od oszustów mogą być w coraz większym stopniu rolnicy, prawdopodobnie nieświadomi uczestnictwa w takim procederze. Należy wskazać, że „uczestnictwo” w oszustwie wiąże się z określonymi negatywnymi konsekwencjami podatkowymi również dla nabywców paliw, którymi mogą być rolnicy.