Zmiana umowy spółki komandytowej. Do 1 maja 2021 roku spółki komandytowe, które zdecydowały się przesunąć moment objęcia ich podatkiem dochodowym od osób prawnych (CIT), mogą zadecydować o wprowadzeniu modyfikacji w swojej strukturze, tak aby dostosować się do zmian fiskalnych. Jednak przepisy prawne odnoszące się do takich podmiotów, jak spółka komandytowa, czy spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, wbrew pozorom nie są jednoznaczne. Stąd uprawnienia i obowiązki z nich wynikające mogą, i słusznie, wydawać się skomplikowane i nieoczywiste.
Udziały w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością, zwaną dalej spółką z o.o., podlegają dziedziczeniu. Uprawnienie to nie oznacza jednak, że spadkobierca zmarłego wspólnika zawsze staje się udziałowcem takiej spółki. O tym, czy znajdzie się on w gronie wspólników mogą zadecydować udziałowcy, którzy niekoniecznie muszą akceptować przystąpienie do spółki określonych osób. Decyzja ta powinna przyjąć formę odpowiedniej treści postanowienia w umowie spółki z o.o. zgodnie z regulacją zawartą w przepisie art. 183 kodeksu spółek handlowych (zwanego dalej: ksh). Już na etapie rozpoczęcia współpracy ze wspólnikami, ważne, aby poświęcić chwilę na refleksję - co się stanie, gdy mnie zabraknie?
Raportowanie ESG, czyli raportowanie niefinansowe obejmujące np. dbałość firmy o środowisko i kwestie ważne społecznie, ma coraz większe znaczenie. Komisja Europejska będzie dokładać spółkom nowych obowiązków związanych z raportowaniem niefinansowym, m.in. w związku z planowaną już nowelizacją dyrektywy 2014/95/UE, która wprowadzi jednolity, europejski standard raportowania
Jak wiadomo z dniem 30 września 2020 r. rusza, przekładana ze względu na COVID -19, dematerializacji akcji. Najpóźniej bowiem tego dnia spółki akcyjne niebędące spółkami publicznymi oraz spółki komandytowo-akcyjne zobowiązane są dokonać pierwszego (z pięciu) ogłoszenia wzywającego swoich akcjonariuszy do złożenia dokumentów akcji w spółce. Przed dokonaniem tego wezwania, a więc również nie później niż do 30 września 2020 r., spółki te powinny dokonać wyboru podmiotu uprawnionego do prowadzenia rejestru akcjonariuszy (wyboru takiego dokonuje walne zgromadzenie) oraz podpisać z wybranym przez walne zgromadzenie podmiotem umowę o prowadzenie rejestru akcjonariuszy. Jak zatem widać czasu jest już mało, a odpowiedzialność duża.
Resort finansów opublikował niedawno założenia projektu ustawy zakładającego m.in. opodatkowanie podatkiem dochodowym od osób prawnych spółek komandytowych. Ze względu na możliwość jednokrotnego oraz niższego w stosunku do spółki kapitałowej opodatkowania dochodów z działalności gospodarczej, jak również ochronę przed osobistą odpowiedzialnością za zobowiązania spółki, ta transparentna podatkowo forma prowadzenia biznesu przez wiele lat cieszyła się popularnością wśród przedsiębiorców. Biorąc pod uwagę, iż podobnie jak niegdyś spółki komandytowo-akcyjne, spółki komandytowe od 2021 r. mogą utracić swoją podatkową atrakcyjność, wiele firm rozważa restrukturyzację lub przeniesienie działalności gospodarczej za granicę.
Osoby, które pierwszy raz zakładają własną firmę, często decydują się na formę jednoosobowej działalności gospodarczej. Z czasem może się okazać, że firma się rozrasta, a korzystniejszym rozwiązaniem byłaby spółka. Przekształcenie jdg w spółkę jest możliwe, ale trzeba pamiętać o tym, że błędy w rejestracji nowego podmiotu mogą być kosztowne. Eksperci podpowiadają, jak ich uniknąć.
Tworzenie spółek zależnych jest praktyką nieodłącznie towarzyszącą większości dużych, międzynarodowych podmiotów gospodarczych niezależnie od branży, którą reprezentują. Jednostki takie powstają poza centralą, w krajach, w których spółka-matka oferuje swoje produkty czy usługi na większą skalę. Jednak, czy funkcjonowanie spółki zależnej na terytorium państwa trzeciego pociąga za sobą dla podmiotu głównego skutek w postaci posiadania w tym miejscu stałego miejsca wykonywania działalności?