Medialne informacje, że resort finansów chce ogłosić (po roku funkcjonowania!) konsultacje na temat treści wprowadzonej przed rokiem miesięcznej informacji na temat ewidencji prowadzonych dla potrzeb podatku od towarów i usług (JPK_VAT), zaskoczyły podatników. Zaczęli oni przecierać oczy: to po co wydatkowano dziesiątki milionów (może już setki?) na „ekspertów”, którzy podrzucili władzy ten bubel, aby trzeba było pytać się fachowców, czyli „zwykłe księgowe”, jak naprawić treść i jego kształt?
Wprowadzenie ulgi podatkowej na zakup książek, na wzór rozwiązań zastosowanych we Włoszech, to pomysł, za którym opowiada się Polska Izba Książki. Nie jest na razie pewne, czy podatnicy będą mogli skorzystać z nowej ulgi. Dużo zależy od stanowiska Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które zapewnia, że analizuje różne rozwiązania z tym związane.
Wzór ujednoliconego formularza dla podatku od nieruchomości wejdzie w życie od 2018 r. Będzie uwzględniać możliwość różnicowania stawek i wprowadzania zwolnień przez rady gmin. Poinformował o tym DGP resort rozwoju, który pracuje nad tym wraz z Ministerstwem Finansów. Obecnie każda rada gminy (jest ich w Polsce 2478) ustala na swoim terenie własne wzory informacji i deklaracji na podatek od nieruchomości, rolny i leśny. W efekcie, aby złożyć deklaracje do 31 stycznia, firmy posiadające nieruchomości na terenie całej Polski (np. z branży energetycznej, gazowej) muszą zatrudniać tymczasowo dodatkowy personel.
Podatnicy podatku od towarów i usług zdążyli się już przyzwyczaić do niezrozumiałych lub dziwacznych zachowań prawodawcy, zwłaszcza po naszym „wuniowstąpieniu”. Przykładów jest wiele, szkoda czasu na wspominki. Ale to, co się stało na przełomie roku wprawiło wszystkich w osłupienie. Minister Finansów wydał rozporządzenie w którym… powtórzył treść tych samych wzorów deklaracji podatkowych (VAT-7, VAT-7K, VAT-8 i VAT-9M).