Świadczymy usługi z branży komunalnej. Wygraliśmy przetarg na transport odpadów. Z umowy zawartej z gminą wynika, że za świadczone usługi przysługuje nam miesięczne wynagrodzenie ryczałtowe, płatne na podstawie wystawionej faktury. Podstawę wystawienia faktury stanowi miesięczny raport z wykonania usługi w danym miesiącu przekazany do gminy w terminie do 10. dnia miesiąca następującego po miesiącu, którego dotyczy raport i zatwierdzony przez gminę (która zastrzegła sobie prawo odmowy zatwierdzenia raportu oraz zgłoszenia uwag i zastrzeżeń do niego w terminie nie dłuższym niż 14 dni roboczych od dnia otrzymania raportu). Raport będący podstawą do wystawienia faktury zawiera ilości odebranych i przekazanych do utylizacji odpadów. Wynagrodzenie z tytułu wystawionej faktury płatne jest przez gminę w terminie 21 dni od dnia wystawienia faktury. Zdarza się, że gmina nie zgłasza żadnych uwag ani zastrzeżeń do raportu, a mimo to odmawia jego zatwierdzenia. Czy w takiej sytuacji powinniśmy wystawić fakturę za nasze usługi i rozpoznać obowiązek podatkowy?
Katastrofalny stan podatku od towarów i usług jest już nieukrywanym faktem: dochody w sierpniu 2015 roku były rekordowo niskie, a wrzesień będzie jeszcze gorszy. Władza niechętnie potwierdza, że jak zwykle nie sprawdzają się jej prognozy, a dochody budżetu państwa z tego podatku za osiem miesięcy wyniosły około 80 mld zł, czyli mniej niż w zeszłym roku, a w kasie państwa zabraknie do końca roku około 16 mld zł.
Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych zmian w polskich przepisach prawnych, które miały miejsce w październiku br. Zmiany dotyczą zakresu regulacji dotyczących kontroli niektórych inwestycji, nadzoru nad rynkiem finansowym, rozpatrywania reklamacji przez podmioty rynku finansowego, instytucji Rzecznika Finansowego, gospodarki nieruchomościami oraz prawa cywilnego.
Prowadzimy działalność deweloperską. Zawieramy z klientami umowy rezerwacji lokalu. Umowy takie nie są zawierane w formie aktu notarialnego. Klient deklaruje zainteresowanie zakupem określonego lokalu i wpłaca na nasz bieżący rachunek bankowy określoną kwotę opłaty rezerwacyjnej. Jeżeli klient ostatecznie nie zdecyduje się na zakup lokalu i zrezygnuje z jego rezerwacji, opłata ta podlega zwrotowi na rzecz klienta. Natomiast w momencie zawarcia z klientem umowy przedwstępnej wpłacona wcześniej opłata rezerwacyjna podlega zaliczeniu na poczet ceny lokalu oraz jednocześnie przekazaniu na rachunek powierniczy prowadzony przez bank. W celu usprawnienia transakcji, działając w imieniu klienta, dokonujemy przelewu wpłaconych wcześniej środków z bieżącego rachunku bankowego na rachunek powierniczy, prowadzony zgodnie z wymogami ustawy deweloperskiej. Czy otrzymana przez nas opłata rezerwacyjna, wpłacana przez klienta na nasz bieżący rachunek bankowy, skutkuje powstaniem obowiązku podatkowego?
Budujemy domy jednorodzinne. Zazwyczaj, jeszcze przed podpisaniem aktu notarialnego, wydajemy klientom klucze do tych domów, żeby mogli je wykończyć. Naszym zdaniem, obowiązek podatkowy występuje u nas dopiero wtedy, gdy klienci podpiszą akty notarialne przenoszące na nich własność domów. Czy mamy rację?
Podatnicy, którzy sprzedają np. mieszkanie przed upływem pięciu lat od momentu jego nabycia, powinni co do zasady zapłacić podatek dochodowy od osób fizycznych (dalej: PIT) od tej transakcji. Jednak dochód ze zbycia nieruchomości w określonych przypadkach może korzystać ze zwolnienia. Zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy o PIT dzieje się tak, jeżeli dochód ten zostanie w okresie dwóch lat od końca roku podatkowego, w którym nastąpiło zbycie, wydatkowany na własne cele mieszkaniowe podatnika. Cały problem polega na tym, co mieści się pod pojęciem „własne cele mieszkaniowe”. Ustawa o PIT nie precyzuje tego pojęcia. Dodatkowo sprawę komplikują rozbieżne orzecznictwo i podatkowe interpretacje. Potrzebna jest jednolita wykładnia.
Właściciel nieruchomości (domu, mieszkania lub działki) może zapłacić PIT, nawet gdy przekaże je za darmo jako zachowek, albo gdy zlicytuje je komornik. Trzeba być czujnym także przy dziale spadku oraz zamianie lokali, bo w takiej sytuacji łatwo przeoczyć, że nie doszło jeszcze do upływu pięciu lat od nabycia. Wskazują na to zarówno interpretacje izb skarbowych, jak i wyroki sądów.