W końcu ruszył mechanizm podzielonej płatności. Wszyscy, którzy nieświadomie uczestniczyli w oszustwach vatowskich, pokładają nadzieję, że ta instytucja będzie ich chronić przez nieuczciwymi kontrahentami. Nikt nie ma wątpliwości, że liczba podmiotów nieuwikłanych w przestępstwa podatkowe stanowi co najmniej 90% podmiotów obrotu gospodarczego, a zdecydowana – choć groźna dla budżetu – mniejszość to podmioty działające poza ramami prawa.
Od rozliczenia za lipiec 2018 r. obowiązuje nowy wzór deklaracji VAT-7, wersja 18. Natomiast dla rozliczeń kwartalnych, począwszy od rozliczenia za III kwartał 2018 r., obowiązuje wersja 12 deklaracji VAT-7K. W nowych deklaracjach zmieniły się m.in. zasady ubiegania się o zwrot VAT. Podatnik, który będzie płacił VAT z rachunku VAT, będzie musiał zaznaczać dodatkową pozycję.
Zgodnie z nowymi regulacjami, które obowiązują od 1 stycznia tego roku, przeprowadzenie transakcji łączenia i dzielenia spółek wymaga uzasadnienia ekonomicznego. W przypadku gdy fiskus uzna, że głównym celem połączenia lub podzielenia spółki jest osiągnięcie korzyści podatkowej, to może zażądać podatku od spółki przejmującej inną spółkę, a także od jej wspólników.
W mechanizmie podzielonej płatności (MPP, ang. split payment), który zacznie obowiązywać 1 lipca 2018 r., płatność za nabyty towar lub usługę odbywa się tak, że wartość sprzedaży netto wpłacasz jako nabywca na rachunek rozliczeniowy dostawcy lub rozliczasz w inny sposób. Natomiast pozostałą zapłatę, która odpowiada kwocie VAT, wpłacasz na specjalny rachunek bankowy dostawcy – rachunek VAT. Środki na rachunku VAT wykorzystujesz do zapłaty VAT w rozliczeniach z kontrahentami i urzędem skarbowym. Mechanizm stosujesz wyłącznie do transakcji dokonywanych przelewem w złotych polskich na rzecz innych podatników VAT.
W Ministerstwie Finansów trwają prace nad zmianami we wszystkich niemal istotnych podatkach, a także nad nową Ordynacją podatkową. Twój e-PIT (kolejne ułatwienie przy rocznym zeznaniu podatkowym), rezygnacja z deklaracji VAT, zbiorcze deklaracje PCC, 9% CIT, wyższy limit odpisu amortyzacyjnego od samochodów firmowych w kosztach, czy uproszenie "matrycy" stawek VAT - to tylko niektóre z planowanych zmian.
Ministerstwo Finansów konsekwentnie wdraża kolejne rozwiązania mające na celu uszczelnienie podatku od towarów i usług. Nie powinno to dziwić ponieważ podatek VAT zapewnia budżetowi państwa największe wpływy spośród wszystkich dochodów podatkowych. Tajemnicą nie jest także fakt, że to właśnie w podatku VAT dochodzi do największych wyłudzeń i oszustw. Dotychczasowe pomysły fiskusa na walkę z nieprawidłowościami w podatku VAT były bardziej kosmetyczne niż rewolucyjne. Przewagą mechanizmu podzielonej płatności (ang. split payment) nad dotychczasowymi rozwiązaniami (np. odwróconą płatnością) jest długotrwałość i kompleksowość tego rozwiązania. Mechanizm podzielonej płatności, który będzie obowiązywał już od 1 lipca 2018 roku, to zupełna nowość w polskim systemie podatkowym. Nowość, z którą będzie się musiał zmierzyć każdy podatnik. Dlaczego każdy, skoro split payment ma być dobrowolny? Między innymi na to pytanie znajdą Państwo odpowiedź poniżej.
26 lutego 2018 r. NSA wydał uchwałę (sygn. akt I FPS 5/17). Uchwałę ważną dla podatników, wobec których toczy się postępowanie egzekucyjne. Zgodnie z nią w przypadku przerwania biegu terminu przedawnienia na skutek zastosowania środka egzekucyjnego na podstawie ostatecznej decyzji określającej zobowiązanie podatkowe, która następnie została uchylona przez sąd, a sprawa przekazana do ponownego rozpoznania, skutek w postaci przerwania biegu terminu przedawnienia upada. W związku z tym dochodzi do sytuacji, w której nigdy de facto nie doszło do przerwania biegu terminu przedawnienia, a zatem zobowiązanie podatkowe przedawnia się na zasadach ogólnych (co do zasady 5 lat liczone od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku).