Wprowadzone odroczenie stosowania nowych przepisów to niewątpliwie krok w dobrym kierunku. Czas, który zyskali podatnicy, warto wykorzystać na przeanalizowanie skutków nowych przepisów, kompleksowego przygotowania się do ich prawidłowego stosowania, przy udziale profesjonalnych doradców podatkowych, których doświadczenie pozwoli na efektywne zmierzenie się z dynamiką wprowadzonych zmian.
Niektórzy podatnicy mogą skorzystać od tego roku z zauważalnych ułatwień podatkowych. Najmniejsi przedsiębiorcy, z obrotami do 1,2 mln zł, będą płacić 9% CIT (zamiast 15%). Wiele nowych obowiązków obejmie płatników podatku u źródła, a Ministerstwo Finansów po raz kolejny wprowadziło rewolucję w cenach transferowych. Pewne zmiany zaszły też w podatku VAT. Od początku 2019 roku skraca się okres ulgi na złe długi – VAT należny można skorygować już po upływie 90 dni niewywiązywania się przez kontrahenta z zapłaty, a nie 150 dni, jak było do tej pory.
Pomimo tego, że podatnikami podatku u źródła są firmy zagraniczne, a polskie firmy występują tylko w charakterze płatnika tego podatku, to często ekonomiczny ciężar zapłaty daniny spoczywa właśnie na polskich przedsiębiorstwach. Dotychczas możliwe było uniknięcie zapłaty podatku zarówno na gruncie ustaw o podatkach dochodowych PIT i CIT, jak i umów o unikaniu podwójnego opodatkowania. Jednak od początku 2019 r. przepisy uległy zaostrzeniu, a dotychczasowe warunki zwolnienia od zapłaty podatku u źródła zostają znacznie obostrzone.
Trwają konsultacje nad niedawno opublikowanym projektem nowelizacji ustawy o VAT, który zakłada istotne zmiany w stawkach VAT. Wiceminister finansów Filip Świtała zapowiedział, że z projektu zostanie wykreślona propozycja, zakładająca podwyższenie stawki VAT do 23 proc. na leki weterynaryjne, tak, aby leki te pozostały na niższej, 8-proc. stawce VAT.
Minister Finansów opublikował 9 listopada 2018 r. projekt nowelizacji ustawy o VAT i Ordynacji podatkowej. Ta nowelizacja ma na celu przede wszystkim wprowadzenie nowej matrycy stawek VAT, tj. wprowadzenie nowych wykazów towarów i usług opodatkowanych stawkami obniżonymi 8% i 5% klasyfikowanych na podstawie Nomenklatury Scalonej (CN) oraz PKWiU 2015. Nowością będzie też wprowadzenie instytucji wiążącej informacji stawkowej (WIS). Zakłada się, że nowe przepisy wejdą w życie 1 stycznia 2020 r. z wyjątkiem przepisów dotyczących wprowadzenia WIS oraz regulacji dotyczących stawek na książki, nuty, mapy i czasopisma oraz e-publikacje, które mają obowiązywać od 1 kwietnia 2019 r.
Projekt nowelizacji przepisów podatkowych, którego zapisy mają wejść w życie już od 2019 r., zakłada modyfikację zasad dotyczących pobierania podatku u źródła. Jednak, jak wyjaśnia ekspert Grant Thornton, zmian w zasadzie nie odczują wypłacający podatek w kwocie do 2 mln zł rocznie, gdyż będą mogli zaniechać poboru podatku u źródła, choć stare wątpliwości, kiedy pobierać podatek, nie znikną.
Polscy podatnicy podatków dochodowych (zarówno PIT jak i CIT) płacący swoim zagranicznym kontrahentom należności z tytułu m.in. korzystania z praw autorskich, znaków towarowych, czy z tytułu usług księgowych, prawnych, reklamowych i niektórych innych muszą (jako płatnicy) przy wypłacie pobierać ryczałtowy podatek dochodowy „u źródła”. Przy czym muszą to robić z uwzględnieniem często korzystniejszych dla podatników postanowień umów o unikaniu podwójnego opodatkowania (upo) zawartych przez Polskę z państwami, w których kontrahent ma swoją rezydencję podatkową. Jednak warunkiem skorzystania ze stawek (lub zwolnień) zawartych w danej umowie upo jest posiadanie ważnego certyfikatu rezydencji kontrahenta. Często podatnicy mają wątpliwości, czy dany certyfikat jest ważny.
Przedsiębiorcy, którzy wypłacają wynagrodzenie kontrahentom zagranicznym, nieposiadającym polskiej rezydencji podatkowej, zobowiązani są, jako płatnicy od tak wypłaconego wynagrodzenia potrącić i odprowadzić tzw. podatek u źródła. W praktyce bywa jednak, że w wyniku umowy między kontrahentami, kwota podatku u źródła nie zostaje odjęta od wynagrodzenia. Ciężar podatku u źródła ponosi wówczas polski przedsiębiorca. Wypłacone w ten sposób ubruttowione wynagrodzenie można jednak w całości zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów.