Polski Ład przyzwyczaił nas już do tego, że wiele w nim zmian, które trudno nazwać korzystnymi z punktu widzenia podatnika. Przykładem jest zmiana zasad opodatkowania częściowego wycofania wkładu ze spółki osobowej. Choć zmiana ma swoje plusy, ponieważ określając, kiedy powstaje przychód podatkowy kończy spory na linii podatnik-fiskus, niewątpliwie dla wspólników planujących ograniczenie swojego wkładu w spółce jest niekorzystna. Trudno bowiem za korzyść uznać fakt, że obecnie wycofanie części wkładu ze spółki pod kątem podatkowym równoznaczne jest z całkowitym jej opuszczeniem.
Jakkolwiek prowadzenie działalności gospodarczej w formie spółki, zarówno osobowej, jak i kapitałowej, służy ograniczeniu i podziałowi ryzyka personalnej odpowiedzialności całym majątkiem, osoby fizyczne mogą w praktyce osobiście odpowiadać za zobowiązania firmy i skutki nieumiejętnego nią zarządzania. Odpowiedzialność za długi spółki handlowej, w zależności od jej typu, grozi wspólnikom lub członkom zarządu. Mając na uwadze ryzyko pozwu cywilnego o naprawienie wyrządzonej spółce szkody, jak również sankcji karnoskarbowych, warto wiedzieć jak poradzić sobie w kryzysowej sytuacji.
W wyroku z 3 października 2017 r., SK 31/15, Trybunał Konstytucyjny rozstrzygnął o niekonstytucyjności ułatwienia dla wierzycieli w dochodzeniu wierzytelności od wspólników niewypłacalnych spółek osobowych. W ślad za wyrokiem, ze skutkiem od 5 stycznia 2019 r., ustawodawca dokonuje zmian w art. 778(1) kpc, wskazując, iż nie jest możliwe rozszerzenie tytułu egzekucyjnego wydanego przeciwko spółce osobowej na tych wspólników, którzy w chwili wszczęcia postępowania przeciwko spółce nie byli jej wspólnikami.
Zgodnie z nowymi regulacjami, które obowiązują od 1 stycznia tego roku, przeprowadzenie transakcji łączenia i dzielenia spółek wymaga uzasadnienia ekonomicznego. W przypadku gdy fiskus uzna, że głównym celem połączenia lub podzielenia spółki jest osiągnięcie korzyści podatkowej, to może zażądać podatku od spółki przejmującej inną spółkę, a także od jej wspólników.
Wspólnicy spółek osobowych, którzy wykorzystują samochody będące własnością spółki do celów prywatnych, uzyskują w ten sposób nieodpłatne świadczenie, skutkujące powstaniem po stronie wspólnika przychodu. W sytuacji, gdy wspólnik nie jest jednocześnie pracownikiem spółki, powstały przychód należy zaliczyć do przychodów z innych źródeł.
Szef Krajowej Administracji Skarbowej zwraca uwagę, że niektóre wnioski o wydanie indywidualnej interpretacji prawa podatkowego kierowane przez podatników podatku dochodowego od osób fizycznych, przedstawiają stan faktyczny, dotyczący posiadania zagranicznego zakładu w formie spółki osobowej, który wskazuje w opinii Szefa KAS na możliwość zastosowania przepisów o przeciwdziałaniu unikaniu opodatkowania. W takiej sytuacji Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej odmówi wydania interpretacji, a wobec podatników może zostać wszczęte postępowanie, w tym także na podstawie klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania z Ordynacji podatkowej.
W ostatnich latach lat spółki osobowe stały się często wykorzystywaną formą prawną prowadzenia działalności biznesowej. Wspólnicy wnoszą do takich spółek wkłady pieniężne, wybrane aktywa – jak nieruchomości, czy też prowadzone przedsiębiorstwa. Niejednokrotnie dochodzi do wycofania ze spółki majątku w rozmiarach większych, niż generowane zyski, a tym samym dokonania częściowego zwrotu wkładu. To na pozór prosta operacja, lecz jej skutki podatkowe wciąż pozostają pewną niewiadomą – zauważa Grzegorz Szysz, doradca podatkowy w Grant Thornton.