Rząd planuje kolejne zmiany przepisów mające na celu uproszczenie a nawet likwidację niektórych obowiązków ciążących na przedsiębiorcach. Zmiany mają dotyczyć m.in. podatków dochodowych (PIT i CIT), podatku VAT, podatku akcyzowego, podatków lokalnych, PCC, ustawy o rachunkowości, Ordynacji podatkowej, prawa celnego, prawa handlowego, prawa pracy.
Minister Rozwoju i Finansów przygotował projekt ustawy o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej, której wejście w życie jest planowane na pierwszy kwartał 2018 r. Zdaniem wicepremiera Mateusza Morawieckiego ustawa ta zwiększa szanse na to, że polskie firmy będą budowane przez pokolenia, powiększając swą wartość i gospodarczy potencjał. Ustawa zawiera też zwolnienie z podatku od spadków nabycia firmy przez osoby, które będą ją prowadziły, niezależnie od pokrewieństwa.
Zmiany dotyczące rynku pracy, które wejdą w życie w 2018 r., ułatwią przedsiębiorcom pozyskiwanie pracowników cudzoziemskich. Zatrudnienie cudzoziemca nie będzie jednak możliwe, gdy pracodawca nie dopełnia obowiązków związanych z prowadzeniem działalności tzn. unika podatków, zalega z odprowadzeniem, lub nie opłaca należnych składek związanych z pracą cudzoziemca.
W podatkach dochodowych, jeżeli podatnik wytworzył we własnym zakresie i zarejestrował znak towarowy, który jest używany w prowadzonej działalności gospodarczej np. jako logo, baner, hasło, to nie ma możliwości amortyzowania go. Choć przepisy art. 22g ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 2016 r., poz. 2032 ze zm., zwana dalej „ustawą o PIT”) i art. 16g 1 pkt 2 o podatku dochodowym od osób prawnych (Dz.U. z 2016 r., poz. 1888 ze zm., zwana dalej „ustawą o CIT”) wskazują na wartość początkową w postaci kosztu wytworzenia, to jednak w utartej praktyce organy skarbowe nie uznają amortyzacji własnego znaku towarowego po jego rejestracji. Oznacza to zatem, że aby doszło do jego amortyzacji, podatnik taki będzie musiał ten znak zbyć w jakiś sposób. Nie każdy może się okazać opłacalny czyli gospodarczo lub ekonomicznie uzasadniony.