W sytuacji, w której konkretna jurysdykcja narzuca działającym na jej terenie przedsiębiorcom zbyt wysokie zobowiązania podatkowe, zaczynają one szukać takiej rezydencji podatkowej, która zaoferuje im dogodniejsze warunki umożliwiające osiąganie większych zysków, kosztem niższych danin opłacanych na rzecz państwa. Krótko mówiąc, podejmują działania zwane optymalizacją podatkową. Skuteczną metodę takiej optymalizacji oferuje spółka na Malcie, a dokładnie spółka komandytowa, której komplementariuszem jest spółka maltańska.
Regulacje w zakresie opodatkowania dochodów zagranicznych spółek kontrolowanych, Controlled Foreign Corporation (CFC), przewidują, że dochody spółek zależnych podlegają opodatkowaniu również w kraju siedziby ich bezpośrednich lub pośrednich udziałowców, niezależnie od opodatkowania ich w jurysdykcji krajowej spółki zależnej. Co istotne opodatkowanie następuje bez względu na to, czy zagraniczna spółka zależna wypłaca wygenerowane zyski polskiemu udziałowcowi.
Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok, w którym uznał, że przepis art. 6 ust. 1 pkt 10a ustawy o CIT miał na celu zapewnienie możliwości skorzystania ze zwolnienia przez instytucje wspólnego inwestowania posiadające siedzibę w innym państwie członkowskim, które są odpowiednikiem polskich funduszy inwestycyjnych, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 10 ustawy o CIT. Zagraniczne fundusze mają być więc podobne co do istoty, natomiast nie ma wymogu, aby były identyczne co do struktury i organizacji do funduszy powstałych na gruncie polskich przepisów.