Państwa UE, OECD a także np. Stany Zjednoczone mają problem z efektywnym opodatkowaniem dochodów firm takich jak Facebook, Google i inne, które oferują swoje usługi cyfrowe przez internet de facto na całym świecie a mają siedzibę w jednym państwie. W gospodarce cyfrowej działalność może być prowadzona zdalnie, poza jurysdykcją podatkową, w której osiągane są zyski. Bardzo często nie ma bowiem znaczenia z jakiego miejsca świadczymy, np. e-usługi - mówi Agnieszka Wnuk, doradca podatkowy, starszy menedżer w Crido Taxand.
Przedsiębiorcy, którzy wypłacają wynagrodzenie kontrahentom zagranicznym, nieposiadającym polskiej rezydencji podatkowej, zobowiązani są, jako płatnicy od tak wypłaconego wynagrodzenia potrącić i odprowadzić tzw. podatek u źródła. W praktyce bywa jednak, że w wyniku umowy między kontrahentami, kwota podatku u źródła nie zostaje odjęta od wynagrodzenia. Ciężar podatku u źródła ponosi wówczas polski przedsiębiorca. Wypłacone w ten sposób ubruttowione wynagrodzenie można jednak w całości zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów.
Wydatki z tytułu kaucji gwarancyjnych mogą być uznane za koszty uzyskania przychodów, ponieważ zostały poniesione na rzecz kontrahenta w celu zabezpieczenia uzyskania przychodów ze świadczenia usług pośrednictwa w sprzedaży lotów czarterowych, a także nie można uznać tych wydatków za wydatki, które podlegałyby wyłączeniu z tych kosztów. O ile co do zasady kaucje gwarancyjne mają charakter zwrotny, o tyle wydatki te mają charakter definitywny, jeśli wobec zakończenia postępowania upadłościowego prowadzonego wobec kontrahenta wiadome jest, że spółka nie odzyska już wpłaconych kaucji.
Przez długie lata polskie organy podatkowe stały na stanowisku, że niepobranie podatku lub zastosowanie niższej stawki, jeżeli wynikało to z umów o unikaniu podwójnego opodatkowania, możliwe było pod warunkiem przedstawienia certyfikatu rezydencji podatkowej w formie papierowej. E-certyfikaty były honorowane przez fiskus tylko wtedy, gdy organy podatkowe innego państwa w ogóle nie wydawały certyfikatów w wersji papierowej. Jednak obecnie stanowisko fiskusa uległo zmianie. W interpretacji indywidualnej z 26 czerwca 2017 r. wydanej przez Szefa KAS, przyjęto, że certyfikat rezydencji uzyskany w formie elektronicznej będzie dla płatnika podstawą do zastosowania postanowień umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania.
Brak jest racjonalnych podstaw, aby na gruncie art. 12 ust. 3c ustawy o CIT traktować świadczenie polegające na udzieleniu licencji wraz z nadzorem autorskim inaczej niż świadczenie usług. Przyjęcie takiego stanowiska byłoby bowiem: niezgodne z wykładnią językową tego pojęcia, wykładnią systemową wewnętrzną, w szczególności uwzględniającą art. 16b ust. 1 ustawy o CIT, wykładnią systemową zewnętrzną, w szczególności uwzględniającą przepisy ustawy o prawach autorskich jak i przepisy ustawy o podatku od towarów i usług.
Ministerstwo Finansów zapewnia, że wysłanie deklaracji podatkowej PIT przez Internet jest najprostszym i najszybszym sposobem złożenia zeznania rocznego. W formie elektronicznej bez użycia kwalifikowanego podpisu elektronicznego (swoistym podpisem jest tu kwota przychodu z zeznania podatkowego za 2015 rok) można składać następujące deklaracje podatkowe: PIT-28, PIT-36, PIT-36L, PIT-37, PIT-38, PIT- 39, PIT-16a, PIT-19a za 2016 r. oraz wniosek PIT-16.
Komandytariusz (np. z spółka z o.o.) polskiej spółki komandytowej, w której komplementariuszem jest spółka limited z siedzibą na Malcie może zgodnie z prawem płacić w Polsce CIT jedynie od 0,01% swojego dochodu. Reszta, czyli 99,99 proc. trafia do komplementariusza maltańskiego, która może go w całości wypłacić swojemu dyrektorowi zarządzającemu tytułem wynagrodzenia. Wynagrodzenie to jest zwolnione z PIT na mocy polskiej ustawy o PIT i umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania podpisanej z Maltą. Nie stanowi też podstawy do naliczenia składek ubezpieczeniowych.