Minister Morawiecki wpadł na kolejny pomysł, po którym polskim przedsiębiorcom opadły ręce, szczęki, a portfele jęknęły z bólu... Pomysł, którego idea brzmi jak oksymoron; chodzi bowiem o obłożenie przedsiębiorcy podatkiem dochodowym jeszcze przed osiągnięciem przez niego zysku! To tak, jak gdyby Ministerstwo Zdrowia chciało, aby ludzie rodzili się przed poczęciem. Gdzie tu sens, gdzie tu logika? No właśnie... Nie wiadomo.
Częstą bolączką biur rachunkowych są klienci, których trzeba obsługiwać wielu, żeby wyjść na swoje, a także niskie ceny oferowanych usług, które spędzają sen z powiek ich właścicielom. Jak zatem pozyskać nowych klientów, a jednocześnie zwiększyć dochody własnego biura? Odpowiedzią na to może być program partnerski, oferowany na zasadzie franczyzy.
Firma, którą prowadzę, działa w branży nieruchomości. Posiadam grunt, gdzie chcę wybudować nieruchomość mieszkalną. Sprzedaż mieszkań planuję rozpocząć po otrzymaniu pozwolenia na budowę. Budowa nieruchomości będzie finansowana w części kredytem udzielonym przez bank, a częściowo wpłatami otrzymanymi od kupujących. W którym momencie należy rozpoznać przychód ze sprzedaży nieruchomości mieszkalnej dla potrzeb księgowych, a w którym dla celów podatkowych?
Znane jest już stanowisko Komitetu Standardów Rachunkowości w sprawie inwentaryzacji drogą spisu z natury zapasów materiałów, towarów, wyrobów gotowych i półproduktów. Te jednostki, które stosują Krajowe Standardy Rachunkowości, mają obowiązek zastosować je przy najbliższej rocznej inwentaryzacji zapasów, która może się rozpocząć już 1 października 2016 r. A zatem jednostki stosujące KSR nie muszą zmieniać instrukcji inwentaryzacyjnej, ale pozostałe już tak.