Niejednokrotnie nie mamy możliwości pójścia na urlop wypoczynkowego wtedy, kiedy nam to odpowiada. Często także nawał obowiązków służbowych lub trudna sytuacja firmy nie pozwalają na wykorzystanie należnego urlop w terminie, jaki nakazuje Kodeks pracy. Warto mieć jednak świadomość, że niewykorzystany urlop wypoczynkowy nie przepada, i że możemy, a nawet powinniśmy, wykorzystać go jak najszybciej.
Generalną zasadą dotyczącą urlopów wypoczynkowych jest obowiązek wykorzystywania ich w naturze. Oznacza to, że pracownik powinien mieć szansę do rzeczywistego wypoczynku i nieświadczenia pracy. Prawo do urlopu obwarowane jest w Kodeksie pracy szeregiem przepisów gwarancyjnych, które mają sprawić, że pracownik wykorzysta urlop zgodnie z założeniem – na odpoczynek. Wyjątkiem od reguły wykorzystywania urlopu w naturze jest instytucja ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop. Jako wyjątek, powinna więc być stosowana jedynie w konkretnych przypadkach, wskazanych w Kodeksie pracy.
Coraz chętniej pracodawcy proponują nam zamiast umowy o pracę umowę zlecenie. Zgadzamy się na to, głównie dlatego, że nie mamy innych możliwości zatrudnienia. Niestety zgodnie z treścią przepisów kodeksu cywilnego dotyczącej umowy zlecenia zleceniobiorcy nie przysługuje prawo do urlopu. Osoba, która pracuje w oparciu o taką formę umowy, jeśli chce wypocząć, musi liczyć się z tym, że nie zarobi przez ten czas pieniędzy.
Jestem właścicielem firmy. Pomimo wielu problemów związanych ze spowolnieniem gospodarczym nie zamierzam jednak rezygnować z dofinansowania wypoczynku dla dzieci niektórych moich pracowników, dotyczy to zwłaszcza tych, którzy otrzymują niższe zarobki. Mam jednak pewne wątpliwości, czy od osób, których dzieci skorzystają z takich świadczeń, firma powinna w związku z tym pobrać zaliczki na podatek dochodowy (PIT).