Podatnik, który ma pieniądze, może sprzedawać i kupować nieruchomości przed upływem pięciu lat od nabycia, nie płacąc podatku dochodowego. Gorzej ma ten, kto – by poprawić warunki lokalowe – zamienia mieszkanie w kredycie na większe. Ulga mieszkaniowa sprzyja bogatym, inwestującym w kolejne lokale, a dyskryminuje osoby mniej majętne.
Umowne zniesienie współwłasności, które polega na podziale rzeczy wspólnej, ma charakter rozporządzenia tą rzeczą i prowadzi do uzyskania przez każdego ze współwłaścicieli wyłącznego prawa własności do nowej rzeczy, co na gruncie podatku VAT stanowi dostawę towaru. Jeśli czynność ta ma charakter odpłatny, wyrażający się zastosowaniem dopłaty pieniężnej, to nieodpłatne zniesienie współwłasności rzeczy nie podlega opodatkowaniu VAT – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
Przypomnijmy, że od 15 lipca ubiegłego roku obowiązują nowe przepisy, które wprowadziły do polskiego systemu podatkowego instytucję klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania. Okazuje się jednak, na co wskazuje Rzecznik Praw Obywatelskich, że konstrukcja prawna klauzuli posługuje się pojęciami, które mogą być niejednoznacznie rozumiane i różnie interpretowane.
Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością zasadniczo nie może nabywać własnych udziałów, np. poprzez zakup od swojego udziałowca. Zgodnie bowiem z art. 200 § 1 Kodeksu spółek handlowych, spółka nie może obejmować lub nabywać ani przyjmować w zastaw własnych udziałów. Ponadto, jak czytamy w dalszej części tej regulacji, zakaz ten dotyczy również obejmowania lub nabywania udziałów bądź przyjmowania ich w zastaw przez spółkę albo spółdzielnię zależną. Wyjątek stanowi nabycie w drodze egzekucji na zaspokojenie roszczeń spółki, których nie można zaspokoić z innego majątku wspólnika, nabycie w celu umorzenia udziałów oraz nabycie albo objęcie udziałów w innych przypadkach przewidzianych w ustawie.
Większość Polaków, bo aż 91%, uważa, że propozycja wprowadzenia nowego systemu podatkowego, wyliczanego jako procent od sprzedaży firm, jest lepsza od aktualnie obowiązującego. Tak wynika z raportu „Czego Polacy nie wiedzą o podatkach?”, który powstał w oparciu o badanie ilościowe przeprowadzone przez prof. Dominikę Maison z Wydziału Psychologii UW.
Minister Morawiecki wpadł na kolejny pomysł, po którym polskim przedsiębiorcom opadły ręce, szczęki, a portfele jęknęły z bólu... Pomysł, którego idea brzmi jak oksymoron; chodzi bowiem o obłożenie przedsiębiorcy podatkiem dochodowym jeszcze przed osiągnięciem przez niego zysku! To tak, jak gdyby Ministerstwo Zdrowia chciało, aby ludzie rodzili się przed poczęciem. Gdzie tu sens, gdzie tu logika? No właśnie... Nie wiadomo.
Wprowadzenie ulgi podatkowej na zakup książek, na wzór rozwiązań zastosowanych we Włoszech, to pomysł, za którym opowiada się Polska Izba Książki. Nie jest na razie pewne, czy podatnicy będą mogli skorzystać z nowej ulgi. Dużo zależy od stanowiska Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które zapewnia, że analizuje różne rozwiązania z tym związane.