Spółka komandytowa to stosunkowo mało znana forma prawna prowadzenia działalności w Polsce, chociaż obecna jest w kodeksie spółek handlowych tak samo długo jak spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Wydaje się, że głównym powodem takiego stanu rzeczy jest niezrozumienie lub nieznajomość zalet spółki komandytowej, która jest przecież ciekawą alternatywą zarówno dla spółki z o. o., jak i zwykłej działalności gospodarczej. Spółka komandytowa łączy w sobie wszystko, co najlepsze począwszy od zabezpieczenia udziałowca poprzez swobodę w podejmowaniu decyzji i na optymalizacji kosztów kończąc. Jeszcze lepiej, sytuacja przedstawia się, jeśli w procesie konstruowania polskiej spółki komandytowej wykorzystamy amerykańską spółkę LLC, a najlepiej dwie takie spółki.
Wyoming to chyba ostatnie miejsce na Ziemi, w którym legalnie można prowadzić biznes nie ujawniając struktury właścicielskiej na żadnym etapie rejestracji spółki, czyli upraszczając, można prowadzić działalność gospodarczą anonimowo. Stany Zjednoczone to kraj federacyjny, a zatem każdy stan zachowuje daleko idącą autonomię w zakresie stanowienia lokalnego prawa. I tak też właśnie jest w przypadku biznesu. Proces rejestracji i prowadzenia spraw spółki został wpisany do Konstytucji Stanu Wyoming i jest, w zasadzie, niezmienny od 1978 roku. Nie znając udziałowców podmiotów zarejestrowanych w Wyoming, tutejszy Sekretariat Stanu nie dzieli się tą informacją z federalnym fiskusem, czym od lat doprowadza do szewskiej pasji amerykański IRS.
Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii przygotowało projekt nowelizacji Kodeksu spółek handlowych, który przewiduje wprowadzenie od 2019 roku nowego typu spółki kapitałowej, tj. prostej spółki akcyjnej (P.S.A.). Projekt ten podlega obecnie uzgodnieniom między resortowym i konsultacjom publicznym. MPiT informuje, że głównymi zaletami tej nowej spółki będą szybka rejestracja elektroniczna, 1 zł kapitału na start, brak barier wejścia, maksymalnie wykorzystany pomysł oraz elektronizacja procedur. Ta nowoczesna forma spółki ma ułatwić rozwój przedsięwzięć, w szczególności start-upów. To kolejne rozwiązanie z pakietu ułatwień dla przedsiębiorców – 100 zmian dla firm.
Wygląda na to, że wkrótce doczekamy się upadku tradycyjnie rozumianego papieru wartościowego, tj. dokumentu, który ucieleśnia w sobie określone prawa. Zaproponowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekt zmian kodeksu spółek handlowych zakłada zakaz wydawania dokumentów. Zasadą ma się stać dematerializacja. W praktyce oznaczać to będzie, że system obrotu akcjami wszystkich spółek akcyjnych będzie zbliżony do systemu dotyczącego spółek giełdowych. Wygląda na to, że cyfrowa rewolucja wkracza do spółek na dobre.