4 października 2017 r. Komisja Europejska przedstawiła plany największej od 25 lat, reformy unijnych przepisów dotyczących podatku VAT, która ma mieć miejsce w latach 2019-2022. Modernizacja unijnego VAT jest konieczna, bowiem straty w dochodach z VAT sięgają ponad 150 mld euro rocznie. Zdaniem KE ok. 50 mld euro strat pochodzi z transgranicznych oszustw i wyłudzeń związanych z VAT. Są to być może środki, które zasilają organizacje przestępcze i międzynarodowy terroryzm. KE przewiduje, że kwota tych oszustw mogłaby się zmniejszyć o 80 proc. dzięki proponowanym zmianom.
Common Reporting Standard (CRS), opracowany przez OECD, zakłada m.in. usystematyzowanie i uregulowanie zasad i trybu wymiany informacji podatkowych między państwami, wykrywanie wszelkich przychodów podatnika danego państwa, uszczelnienie systemów podatkowych państw członkowskich, rozwiązanie problemu uchylania się od opodatkowania. Czy CRS to tylko kolejna metoda na wydłużenie ręki fiskusa?
Polscy rezydenci podatkowi podlegają nieograniczonemu obowiązkowi podatkowemu, co oznacza, że co do zasady opodatkowany jest ich cały dochód w Polsce, niezależnie od tego, w którym państwie został osiągnięty. Nawet w przypadku gdy funkcjonujące umowy międzynarodowe o unikaniu podwójnego opodatkowania powodują, że dany dochód jest opodatkowany gdzie indziej, jego wysokość może mieć również wpływ na opodatkowanie w Polsce. Warto zatem rozważyć możliwość zmiany rezydencji podatkowej.
Wszechwładza urzędników, wysokie podatki, coraz to nowe pomysły władz przybierające postać reform prawa podatkowego, restrykcyjne kary za nieznaczne nawet pomyłki w rozliczeniach z fiskusem sprawiają, że duża liczba naszych rodaków zastanawia się, jak zmienić rezydencję podatkową, a jeśli już, to na jaką? Gdzie można liczyć na jak najbardziej przyjazne dla przedsiębiorcy prawo? Tradycyjnym niemal kierunkiem emigracji biznesowej jest Wielka Brytania, niemniej ma ona groźnego konkurenta w postaci Szwajcarii, która pod pewnymi względami, może nawet przewyższyć Zjednoczone Królestwo.