Po śmierci najbliższych spadkobiercy powinni się liczyć z tym, że organy podatkowe o nich nie zapomną. Nie dotyczy to wyłącznie najczęstszego problemu, tj. braku złożenia oświadczenia o skorzystaniu ze zwolnienia grupy „zerowej” w podatku od spadków, ale też długów, jaki może zostawić spadkodawca. Dziedziczyć można bowiem równo tak zobowiązania, jak i majątek i wierzytelności. 23 maja 2016 r. NSA wydał w tym zakresie uchwałę (sygn. akt II FPS 6/15) – dalej: „Uchwała”, niestety niekorzystną dla podatników. Co ciekawe jednak, jeden z Sędziów NSA nie zgodził się z nią przedstawiając zdanie odrębne.
Jeżeli spadkodawca powoła w testamencie spadkobiercę, to ma miejsce dziedziczenie testamentowe. Ten sposób dziedziczenia wyłącza dziedziczenie ustawowe. Żadne przepisy nie ograniczają kręgu osób, które można powołać do spadku. Spadkobiercą może być każda osoba fizyczna, powołana w testamencie, która żyje w chwili otwarcia spadku, czyli w momencie śmierci spadkodawcy. Wysokość opodatkowania i możliwość skorzystania z ulg podatkowych uzależniona jest nie tylko od przedmiotu i wartości spadku, ale także od osobistego stosunku spadkobiorcy do spadkodawcy.
Według ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych odliczeniom od dochodu podlegają: ulga rehabilitacyjna, darowizny oraz inne wydatki np. na korzystanie z Internetu, nowe technologie czy działalność badawczo-rozwojową. Jednak nie w każdym wypadku możemy pomniejszyć nasz dochód do opodatkowania o wymienione pozycje. Jeśli chodzi o darowizny, uwzględniane są te na krwiodawstwo, działalność pożytku publicznego, działalność charytatywno-opiekuńczą kościelnych osób prawnych, a także na kult religijny.