REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Kanada to kraj, który kojarzy się nam z piękną przyrodą, syropem klonowym i piżamowym shoppingiem. Jednak z punktu widzenia RODO Kanada to „państwo trzecie” – miejsce, które nie podlega bezpośrednio unijnym regulacjom ochrony danych osobowych. Czy oznacza to, że przesyłanie danych na drugi brzeg Atlantyku jest ryzykowne?
Aby uzyskać odszkodowanie z tytułu naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych (RODO), trzeba wykazać trzy zasadnicze przesłanki: naruszenie RODO, szkodę majątkowa lub niemajątkową wynikającą z tego naruszenia i związek przyczynowy między szkodą a naruszeniem.
Prawo do uzyskania „kopii” danych osobowych oznacza przekazanie osobie, której dane dotyczą, wiernej i zrozumiałej kopii wszystkich tych danych. Prawo to obejmuje prawo do uzyskania kopii fragmentów dokumentów, całych dokumentów lub wyciągów z baz danych, które zawierają te dane, jeżeli jest to niezbędne, aby umożliwić osobie, której dane dotyczą, skuteczne wykonywanie praw przyznanych jej przez RODO.
Przekazanie niepowołanej osobie (wyłudzenie, wyciek) naszego numeru telefonu czy adresu e-mail jest tak samo groźne, jak numer PESEL w rękach oszusta. Przestępcy (np. hakerzy) potrafią te informacje wykorzystać tak, że sami im podamy swoje najbardziej wrażliwe dane, a w konsekwencji stracimy pieniądze. Podszyją się pod instytucję lub firmę, z usług której korzystamy i w dobrej wierze przekażemy im dane, które wykorzystają do wyłudzeń. Przykładowo numer PESEL powszechnie stosowany jako sposób autoryzacji. Według CERT Polska liczba przypadków phishingu w 2022 roku wyniosła prawie 40 tys., czyli o 36 proc. więcej niż rok wcześniej.
REKLAMA
Rada Ministrów w rozporządzeniu zobowiązała dostawców usług telefonicznych (telekomy) do przekazania danych o abonentach Głównemu Urzędowi Statystycznemu. Rzecznik Praw Obywatelskich zapytał premiera Morawieckiego dlaczego zakres tych danych jest tak obszerny (m.in. numery telefonów, imiona, nazwiska, PESEL-e) i czemu to ma służyć.
REKLAMA
REKLAMA