Sprzedaż nieruchomości z majątku prywatnego podatnika, czyli taka, która nie następuje w wykonaniu działalności gospodarczej, jest opodatkowana 19% podatkiem, jeśli nastąpi przed upływem 5 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło jej nabycie. Podatnik ma obowiązek złożyć PIT-39 do 30 kwietnia roku następnego. Jedynymi preferencjami podatkowymi, jakie obecnie obowiązują są: ulga dotycząca wydatków na własne cele mieszkaniowe i zwolnienie z opodatkowania przychodów uzyskane z tytułu sprzedaży całości lub części nieruchomości wchodzących w skład gospodarstwa rolnego.
Opodatkowaniu PIT podlega przychód należny, nawet jeśli nie został otrzymany – mówią przepisy podatkowe. Organy podatkowe interpretują to tak, że podatek należy zapłacić od kwoty zapisanej w umowie, nawet jeśli strony ustaliły, że płatność nastąpi w kolejnym roku. Sądy administracyjne jednak uważają, że należny znaczy wymagalny. Czyli taki, którego zapłaty podatnik może się domagać.
Możliwość zaliczenia wydatków na zakup i utrzymanie psa do kosztów uzyskania przychodów zależy od tego z jakim rodzajem działalności mamy do czynienia. Nie powinno być wątpliwości, jeżeli przedsiębiorca prowadzi hodowlę psów lub np. gabinet zajmujący się „dogoterapią”. Czy istnieje natomiast taka możliwość w przypadku, jeśli posiada firmę, której przychody nie powstają w związku z posiadaniem czworonoga (np. zakład krawiecki czy warsztat samochodowy), ale pies pełni tam ważną funkcję, np. psa stróżującego?